DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Ducksch: Nie spuściliśmy głów mimo 1:4

fot. DieRoten.pl

W ubiegły wtorek swoje czternaste oficjalne spotkanie w ramach sezonu ligowego 2022/23 rozegrali piłkarze ekipy rekordowego mistrza Niemiec.

Bayern Monachium w ramach 14. kolejki niemieckiej Bundesligi podejmował na własnym podwórku Werder. Koniec końców monachijczycy nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń i rozbili ich aż 6:1.

REKLAMA

Tradycyjnie już po ostatnim gwizdku w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku bremeńczyków, swoje zdanie wyraził Marvin Ducksch, który zaznaczył, iż mimo wyniku 1:4 do przerwy, zespół z Bremy nie poddał się i walczył do końca.

− Nie spuściliśmy głów mimo wyniku 1:4 na przerwie. Próbowaliśmy sobie powiedzieć, że znowu jest 0:0 i z tym wejdziemy w drugą połowę. Tak właśnie zrobiliśmy – powiedział Ducksch.

− Broniliśmy się nieco głębiej, a potem staraliśmy się naciskać do przodu podaniami i wywierać presję na przeciwniku. Wtedy trudniej było Bayernowi znaleźć przestrzenie. Dobrze się broniliśmy. W głupi sposób straciliśmy jednak te 2 gole – podsumował Marvin Ducksch.

Piłkarze Bayernu na przygotowania do kolejnego spotkania będą mieli niewiele czasu, albowiem już w najbliższą sobotę czeka ich pojedynek ligowy z Schalke 04 Gelsenkirchen. Pojedynek na Veltins Arenie zaplanowano dokładnie o 18:30. Będzie to zarazem ostatni mecz FCB w 2022 roku.

REKLAMA
Źródło: SVW
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...