Niemałe zamieszanie wywołały ostatnie komentarze Olafa Thona, który w wywiadzie dla Sky on Sunday skrytykował Bastiana Schweinsteigera twierdząc, że ten powinien niedługo skończyć swoją grę w barwach reprezentacji Niemiec. W obronie Schweiniego stanął Karl-Heinz Rummenigge.
"Schweinsteiger jest zawodnikiem, który w najbliższych latach będzie grał coraz bardziej defensywnie. On już nie ma przyspieszenia. Na jego pozycji potrzebujesz szybkości i agresywności" - mówi Thon - "On jest bardzo mocny w powietrzu i stara się pokazywać inne zalety. Próbuje pokazać zdolności przywódcze, więc może jakoś uda mu się pojechać na Mundial, ale potem będzie jak z Michaelem Ballackiem. Przyjdą inni zawodnicy, a to może stać się nawet wcześniej."
Zdaniem Thona, który zaliczył 52. występy w reprezentacji Niemiec i przez 6 lat grał w Bayernie, pojawił się już następca Schweinsteigera.
"Schweinsteiger nie jest już w stanie ogrywać przeciwników. Gundogan jest w tym lepszy".
Słowa Thona były na tyle mocne i kontrowersyjne, że Rummenigge nie potrafił przejść obok nich obojętnie. Prezes rady nadzorczej kontruje w stylu Uliego Hoenessa.
"Może Olaf Thon jest sfrustrowany - dzisiaj nie odgrywa żadnej ważniejszej roli w piłce. Wtedy wygaduje się takie rzeczy w telewizji. Jesteśmy bardzo zadowoleni z Bastiana" - ripostuje Kalle - "Patrząc na powołania Thona i Schweinsteigera, ilość i jakość przemawia za Bastianem. Koniec tematu".
Komentarze