Wczorajszego wieczoru ekipa rekordowego mistrza Niemiec przystąpiła do kolejnego wyzwania na krajowym podwórku.
Jak już doskonale wiemy, podopieczni Vincenta Kompany’ego mierzyli się na wyjeździe z Bayerem 04 Leverkusen, który broni tytułu mistrza Niemiec. Koniec końców Bayern osiągnął plan minimum i uzyskał jeden punkt, remisując bezbramkowo z „Aptekarzami”.
Choć monachijczycy mogą mieć małe powody do zadowolenia, jako że nie zmniejszyli swojej przewagi nad aktualnymi mistrzami kraju, to wynik 0:0 pozostawia pewien niesmak. Świadomy jest tego również członek zarządu ds. sportu FCB, czyli Max Eberl.
− Gra na 0:0 nie leży w DNA Bayernu. Chcieliśmy przełamać naszą grę, ale tak naprawdę nie mieliśmy kontroli. Leverkusen zaprezentowało bardzo dobrą grę zespołową – powiedział Eberl.
− Broniliśmy własnej bramki, wygrywaliśmy pojedynki i walczyliśmy o punkt. Morale było absolutnie w porządku. To był dobry krok, nie chcieliśmy przegrać – dodał.
− Mamy teraz osiem punktów przewagi i zrobimy wszystko, aby pod koniec sezonu świętować tytuł mistrzowski – podsumował Max Eberl.
REKLAMA
Podopieczni Vincenta Kompany’ego na regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania będą mieli niewiele czasu, albowiem już w najbliższy wtorek Bayern podejmie na własnym podwórku Celtic w ramach rewanżu play-off Ligi Mistrzów. Początek starcia na Allianz Arenie o 21:00.
Komentarze