W pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec możemy wyróżnić kilku młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy.
Jednym z nich bez dwóch zdań jest Mathys Tel, który mimo wszystko nie może mówić o zbyt wielu okazjach do gry pod wodzą Vincenta Kompany’ego.
Choć jeszcze niedawno Francuz wykluczał odejście, to w ostatnich dniach sytuacja uległa zmianie i napastnik pragnie zmienić otoczenie klubowe. Głos w jego sprawie po meczu ze Slovanem zabrał również członek zarządu do spraw sportu FCB, czyli Max Eberl.
- Odbyliśmy rozmowy w grudniu i Mathys powiedział wówczas, że pragnie się rozwinąć i ustabilizować w Bayernie. Teraz jednak poinformował nas, że pragnie odejść. Musimy przemyśleć co możemy zrobić i czy w ogóle to zrobimy - powiedział Eberl.
- Przekazał nam, że jego czas gry jest niewystarczający. To zrozumiałe. Wolelibyśmy jednak, żeby dalej walczył. Nie ma złej krwi. Rozumiem go. Co do jego przyszłości, nie wiemy czy będzie to wypożyczenie czy transfer definitywny - dodał.
- Muszę przyznać, że rzadko zdarzało mi się, aby tak wiele klubów dzwoniło do mnie w sprawie jednego zawodnika - podsumował Max Eberl.
REKLAMA
Mathys Tel od momentu swojego transferu do pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec, miał okazję wystąpić w 83 meczach o stawkę (spędził na boiskach w sumie 2464 minut), w których to strzelił 16 bramek oraz zdobył 7 asyst.
Komentarze