EBS vs FCBM: Czy beniaminek zepsuje weekend Bayernowi?

Choć kibice Bayernu nastawiają się już na pierwszą odsłonę klasyku przeciwko Realowi Madryt w półfinale Ligi Mistrzów, to jednak najpierw na ich drodze stanie drużyna Eintrachtu Brunszwik. Pojedynek ze skazywanym na pożarcie beniaminkiem wcale nie musi być spacerkiem. EBS z pewnością będzie chciało postawić trudne warunki, tym bardziej, że zagrają przed własną publicznością.

"Nie jesteśmy w tej chwili w szczytowej formie i jest sporo aspektów, które możemy poprawić. Musimy spisywać się lepiej w nadchodzących tygodniach, poczynając od Brunszwiku w sobotę" - powiedział Arjen Robben w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Bundesligi - "Musimy pokazać, że jesteśmy gotowi. Wygrana jest również ważna dlatego, że pomoże nam w zbudowaniu pewności siebie przed meczem z Realem".

Dla gospodarzy ten mecz to nie tylko szansa na pokazanie swoich umiejętności na tle renomowanego przeciwnika - Eintracht gra przede wszystkim o utrzymanie w lidze. Od znajdującego się na 15. miejscu Vfb dzieli ich zaledwie trzy oczka, a do końca rundy pozostały jedynie trzy kolejki.

"Oni mają piłkarzy światowej klasy" - mówi Ademi, szwajcarski napastnik EBS - "Musimy jednak próbować i zdobyć się na występ taki jak przeciwko Hannoverowi [przyp.red. 3:0]".

"Wsiadłbym na rower i pojechał tam, jeżeli tylko któryś z nich byłby zainteresowany grą dla nas" - chwali bawarczyków trener Torsten Lieberknecht, trener Eintrachtu - "To w tej chwili najlepsza drużyna na świecie i trudno jest znaleźć słabości w ich ustawieniu. Nasza postawa w grze defensywnej będzie miała główne znaczenie w wyniku tego meczu."

Na boisku nie zobaczymy kontuzjowanych od dawna Holgera Badstubera, Xherdana Shaqiriego, Diego Contento, Toma Starke i Thiago Alcantary, Rafinha pauzuje za czerwoną kartkę za wybryk w meczu z BVB, a Toni Kroos za żółte. Wykluczony jest również występ Davida Alaby, który nabawił się infekcji gardła, oraz Manuela Neuera. Oznacza to, że przed szansą na rozegranie swoich pierwszych 90. minut w Bundeslidze stoi Lukas Reader. To może być jego ostatnia okazja, bo w rozmowie z FCB.tv Manu już zapowiedział, że w Madrycie będzie do dyspozycji trenera.

Największym ciosem dla Eintrachtu będzie brak Domiego Kumbeli - najlepszego strzelca drużyny. Kongijczyk doznał urazu w ostatnim, przegranym 0:2, meczu z SC Freiburgiem. Jego miejsce powinien zająć ktoś z trójki: Dennis Krupke, Orhan Ademi, Karim Bellarabi.

PRAWDOPODOBNE USTAWIENIA: