Od momentu zakończenia spotkania Bayernu Monachium z VfB Stuttgart w Bundeslidze, w niemieckich mediach co rusz przewija się temat występu dwójki graczy FCB.
Bayern co prawda wygrał 2:1 z VfB Stuttgart, ale zamiast dyskusji o zdobyciu jakże cennych 3 punktów w kontekście walki o tytuł mistrza Niemiec, głównym tematem w niemieckiej prasie pozostaje postawa Serge’a Gnabry’ego oraz Leroya Sane w tym starciu.
Obaj skrzydłowy pojawili się na murawie pod koniec meczu na Mercedes-Benz Arenie, ale zamiast zarekomendować swoje usługi przed rewanżem z Paris Saint-Germain, pomocnicy spisali się mocno poniżej swoich możliwości i zostali ostro skrytykowani nie tylko przez kibiców, ale i również ekspertów.
Po tym jak krytycznie do gry Niemców odniósł się Lothar Matthaeus, tym razem na łamach „Sport1” swoje stanowisko przedstawił kolejny legendarny piłkarz Bayernu – Stefan Effenberg – który oczekuje od wspomnianej dwójki czerpania przykładu z Thomasa Muellera.
− Thomas Mueller zasiada na ławce w meczu z PSG – reaguje bez zrzędzenia i warczenia. Potem w Gladbach musi zejść z boiska po czerwonej kartce Upamecano. Ale on jest w stu procentach absolutnym profesjonalistą, na którym zawsze możesz polegać – powiedział Effenberg.
− Chciałbym, aby Gnabry i Sane wzięli z niego przykład, żeby w przyszłych meczach spisywali się lepiej niż ostatnio. Oczekuję, że będą prezentować taką samą postawę jak Mueller – podsumował Stefan Effenberg na łamach niedzielnego „Doppelpassa”.
REKLAMA
Komentarze