Po kilku tygodniach spokojnego okresu, w mediach na całym świecie ponownie odżył temat pozyskania przez Bayern skrzydłowego Manchesteru City, czyli Leroya Sane.
Jak już kilkukrotnie wspominaliśmy młody skrzydłowy "Obywateli" miał ostatecznie podjąć decyzję, że pragnie opuścić Manchester City i dołączyć do zespołu Bayernu Monachium i to jeszcze w zimowym okienku transferowym.
Od momentu ogłoszenia tej zaskakującej informacji, media z Niemiec i nie tylko, co rusz prześcigają się w kolejnych doniesieniach związanych z przyszłością Leroya Sane. Jeśli wierzyć niektórym dziennikarzom, to klub ze stolicy Bawarii niebawem podejmie decyzję w sprawie wychowanka Schalke 04.
Tym razem o opinię w sprawie 23-latka poproszono znanego nam wszystkim Christiana Falka, który zaznaczył, że monachijczycy postarają się spełnić życzenie Niemca, aby ściągnąć go na Allianz Arenę w nadchodzącym zimowym okienku transferowym. Choć nie podano kwoty, to w grę może wchodzić suma niższa niż 100 milionów euro (według innych źródeł).
Bayern wird versuchen, seinen Wunsch für einen Winter-Wechsel zu erfüllen
— Christian Falk (@cfbayern) December 20, 2019
Przy okazji dziennikarz "Sport Bilda" odniósł się również do osoby Timo Wernera, czyli niedoszłego piłkarza bawarskiego klubu (latem mówiło się, że jego transfer do FCB jest nieunikniony). Jak już wiemy napastnik RB Lipsk ostatecznie przedłużył swój kontrakt i został w RBL.
Falk donosi, że bossowie "Gwiazdy Południa" mieli odbyć rozmowę z 23-latkiem zeszłego lata i poinformowali go, że będą chcieli ponownie przedyskutować temat przenosin latem 2020 roku. Mimo wszystko jakiś czas później sprawy uległy zmianie i reprezentant niemieckiej kadry zdecydował się na zawarcie porozumienia z "Bykami". Niemniej jednak warto mieć na uwadze, że z roku na rok klauzula odejścia zawarta w kontrakcie Wernera będzie coraz mniejsza.
Komentarze