W nadchodzącym 2019 roku mistrzowie Niemiec mają zamiar przeprowadzić zapowiadaną od wielu miesięcy wymianę pokoleniową. Mowa o wzmocnieniu kilku pozycji.
Jedną z głównych pozycji jaka ma zostać wzmocniona w 2019 roku w ekipie "Gwiazdy Południa" jest skrzydłowy. Arjen Robben ogłosił już zakończenie swojej przygody z Bayernem po tym sezonie, podczas gdy podobny los raczej będzie czekał także Francka Ribery'ego.
Tym samym mistrzowie Niemiec pozostaną bez dwójki doświadczonych i nominalnych skrzydłowych. To właśnie tam klub ze stolicy Bawarii będzie chciał przeprowadzić główne transfery. Nic więc dziwnego, że od wielu tygodni z Bayernem łączy się od groma zawodników.
Jeszcze do niedawna jednym z takich piłkarzy, który wedle prasy mógłby zasilić szeregi "Dumy Bawarii" był Christian Pulisic. Mimo wszystko z wczorajszej publikacji "Bilda" mogliśmy się dowiedzieć, że latem 2019 roku młody Amerykanin trafi za sumę 50 milionów euro do Chelsea.
Dlatego też monachijczycy będą musieli skupić swoją uwagę na kimś zupełnie innym – lista potencjalnych nowych skrzydłowych nadal pozostaje bardzo długa i możemy na niej znaleźć wiele interesujących nazwisk (między innymi Pepe, Thauvin czy Under).
Czy Bayern rzeczywiście był zainteresowany Pulisicem, czy jednak to kolejny wymysł prasy? Nic z tych rzeczy, albowiem według Christiana Falka FCB rzeczywiście było zainteresowane skrzydłowym Borussii Dortmund, ale zainteresowanie to nigdy nie było konkretne. Ponadto priorytetem Amerykanina zawsze była gra w Anglii.
Komentarze