W minioną sobotę podczas trzeciej kolejki Bundesligi mogliśmy zauważyć, że stan murawy na stadionie Bayernu Monachium jest w kiepskim stanie.
Swoje oburzenie na ten temat wyraził po meczu między innymi Franck Ribery, który podkreślił, że jeszcze nigdy dotąd nie był świadkiem takiej murawy.
Dlaczego stan murawy był w tak kiepskim stanie? Jak się okazuje zastosowano hybrydową trawę, która jest mieszanką syntetycznych włókien i naturalnych traw. Jak donosi Sport1.de murawę zasiano latem i nadal potrzebuje czasu, aby wyrosnąć. Wymiana nie jest w obecnej chwili możliwa.
– Od dawna jestem w Bayernie, ale jeszcze nigdy dotąd nie byłem świadkiem takiego stanu murawy – powiedział po meczu francuski skrzydłowy.
Swoje oburzenie po meczu w sobotę wyraził również Marvin Matip, który podkreślił w jak trudnych warunkach przyszło jemu i jego kolegom grać na Allianz Arenie.
– Bayern miał więcej przestrzeni do walki niż my – dodał stoper FC Ingolstadt.
Warto również mieć na uwadze, że zaledwie dzień przed starciem Bayernu z FCI w "Derbach Bawarii" swoje spotkanie ligowe na Allianz Arenie rozgrywał zespół TSV 1860 Monachium, co w połączeniu z fatalnymi warunkami pogodowymi spotęgowało kiepski stan murawy.
Już jutro Bayern ponownie zagra przed własną publicznością. Tym razem rywalami podopiecznych Carlo Ancelottiego będzie Hertha Berlin, która w miniony weekend ograła Schalke 04.
Źródło: Sport1
Komentarze