DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

FC Blamaż w Mińsku

fot. Ł. Skwiot

"BATE Borisov zerwało największy skalp w historii klubu" - napisała brytyjska gazeta Daily Mail.  Agresywnie, mocno i bezwzględnie BATE Borisov przedłużyło swoją serię siedemnastu spotkań bez porażki. Pomimo zdecydowanej przewagi podopieczni Juppa Heynckesa schodzili z murawy na tarczy. Wygrana białoruskiego zespołu zakończyła tym samym fenomenalną passę wygranych FC Bayernu Monachium. "Niech monachijczycy analizują swoje problemy, a nam wystarczy niewiarygodne objęcie prowadzenia w grupie F" - napisała niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti".

REKLAMA

BATE Borisov po raz drugi w obecnej kampanii Champions League wygrywa stosunkiem bramek 3:1 i z kompletem punktów obejmuje prowadzenie w grupie F. O ile zwycięstwo nad OSC Lille można było potraktować w kategorii: wygrał lepszy, to już wygrana nad FCB zakrawa na miarę olbrzymiej sensacji.

Przed spotkaniem mało kto wierzył, że gospodarze będą w stanie urwać chociażby punkt świetnie spisującej się drużynie z Niemiec. Tymczasem BATE zagrało bez kompleksów i zgarnęło całą pulę. "Nie obyło się bez odrobiny szczęścia. Strzelenie trzech goli Bayernowi to coś fantastycznego. To drużyna o wielkim sercu, chce się rozwijać i wygrywać" - relacjonował rozpromieniony trener BATE Wiktar Hanczarenka.

FC Bayern powinien prowadzić już od trzynastej minuty, a na listę strzelców mógł wpisać się Toni Kroos. Pomocnik gości popisał się indywidualną akcją w polu karnym, najpierw odebrał futbolówkę Dmitri Likhtarovichowi, a następnie minął goalkeepera Andrei Gorbunova i wystarczyło tylko trafić na niestrzeżoną bramkę. Niestety Kroos, ku uciesze gospodarzy, trafił w słupek. Chwilę później sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. W 23. minucie BATE wyprowadziło zabójczą kontrę. Po podaniu Olechnowicza w pole karne, najpierw w piłkę nieczysto uderzył Maksim Wołodko, a całe zamieszanie wykorzystał Aleksandr Pawłow i bez problemów pokonał Manuela Neuera. Od momentu straty bramki Bawarczycy zaczęli naciskać, mimo to do przerwy nie udało się sforsować dobrze zorganizowanej formacji defensywnej gospodarzy. Dzięki zaparkowaniu popularnego "autobusu" BATE dowiozło korzystny rezultat do przerwy.

Po gwizdku oznajmiającym początek drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Na boisku ciągle dominował rekordowy mistrz Niemiec, z miażdżącej przewagi jednak nic nie wynikało. Gospodarze natomiast dalej schowani za podwójną gardą szukali swojego szczęścia w kontratakach. Akcje inicjowane głównie przez Aleksandra Hleba nie były jednak należycie wykańczane przez jego partnerów. Po godzinie gry Heynckes zdecydował się przeprowadzić pierwszą zmianę: Xherdan Shaqiri zastąpił Javi Martineza. Na ostatnie 15 minut szkoleniowiec FCB postanowił wprowadzić Pizarro i Schweinsteigera za Mandzukica i Badstubera.

REKLAMA

W 60. minucie okazję do pogrążenia rywali miał Witalij Rodionow (najskuteczniejszy białoruski zawodnik w rozgrywkach europejskich - 17 trafień). Co nie udało się Rodinowowi w 60. minucie, udało się w 78. Po koronkowej akcji w polu karnym napastnik BATE technicznym strzałem zdobył bramkę i gospodarze prowadzili już 2:0. Wicemistrzowie Niemiec odpowiedzieli jeszcze trafieniem Francka Ribery'ego w doliczonym czasie gry, lecz chwilę później zabójczy kontratak Dzmitryja Mazaleuskiego wykończył celnym strzałem Brazylijczyk Renan Bressan, który przypieczętował klęske FCB.

FC Bate Borisov - Bayern Munich 3-1 (HT: 1-0)

FC Bate Borysów

Gorbunov - Polyakov, Filipenko, Simic, Bordachev - Olekhovich, Likhtarovich (Sivakov 66), Volodko - Pavlov (Bressan 84), Hleb - Rodionov (Mozolevski 87)

REKLAMA
Bayern Monachium

Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber (Schweinsteiger 77) - Martínez (Shaqiri 58), Gustavo - Müller, Kroos, Ribéry - Mandzukic (Pizarro 75)

Rezerwowi: Starke, Van Buyten, Rafinha, Tymoshchuk
Arbiter główny: Aleksandar Stavrev (Macedonia)
Widzów: 24,636
Bramki: 1-0 Pavlov (23), 2-0 Rodionov (78), 2-1 Ribéry (90+1) 3-1 Bressan (90+4)
Żółte kartki:

Pavlov, Bordachev / Badstuber, Dante, Luiz Gustavo, Pizarro

źródło: fcbayern.de / tvp.pl

Źródło:
donPezo

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...