FC Bayern po dzisiejszej kolejce obejął fotel lidera Bundesligi! Bawarczycy co prawda tylko zremisowali 1:1 w Leverkusen z tamtejszym Bayerem, jednak Borussia Dortmund poległa w M'Gladbach, dzięki czemu podopieczni Pepa Guardioli wyprzedzili swoich największych rywali do zdobycia mistrzostwa Niemiec w tabeli o jeden punkt. Wynik spotkania na BayArena silnym strzałem po poprzeczkę otworzył Toni Kroos (30.), jednak zaledwie 120 sekund później padło wyrównanie, kiedy do pustej bramki piłkę skierował Sidney Sam (32.).
Po wygranej z Manchesterem City 3:1 trener FCB zdecydował się na tylko jedną zmianę w wyjściowym ustawieniu - po prawej stronie Arjena Robbena zastąpił Xherdan Shaqiri. Większej rotacji dokonał Sami Hyypia, który postawił od pierwszych minut na Emira Spahica, Giulio Donatiego i Emre Cana.
Od samego początku nie było żadnych złudzeń, kto będzie stroną dominującą w tym pojedynku. W 11. minucie spotkania świetnej okazji nie wykorzystał Shaqiri, który po podaniu Thomasa Mullera nie trafił czysto w piłkę, która wpadła wprost w ręce Bernda Leno. 60 sekund później do Szwajcara zagrywał Franck Ribery, ale golkiper Leverkusen znowu wyszedł obronną ręką (12.).
Kolejne minuty to ataki Bawarczyków - najpierw po świetnym dryblingu Ribery minimalnie chybił celu po uderzeniu z 20 metrów (18.), zaś 22. minucie Francuz wycofał na 18 metr do niepilnowanego Kroosa, który zdecydował się na potężne uderzenie. Niestety futbolówka leciała w sam środek bramki i Leno z najwyższym trudem zdołał ją wypiąstkować.
Jedyna bramka dla FCB padła w 30. minucie meczu. Wówczas Ribery wpadł w pole karne, przytrzymał piłkę, rozglądnał się i wypatrzył ustawionego na 14 metrze Kroosa. Podał reprezentantowi Niemiec po ziemi, a ten nie zastanawiając się uderzył mocno pod poprzeczkę, dając swojemu klubowie prowadzenie 1:0. Radość podopiecznych Guardioli nie trwała jednak długo, bowiem już w 31. minucie padło wyrównanie - jedna z niewielu prób Bayeru przedarła się pod pole karne FCB, tam w zamieszaniu futbolówka trafiła pod nogi Sama, który skierował jej do pustej bramki.
Bawarczyów taki obrót spraw nie załamał i nadal grali swoje. W 35. minucie musiało być 2:1 dla Bayernu, jednak Muller - we wiadomy tylko dla siebie sposób - nie trafił do siatki Aptekarzy, kiedy po podaniu Davida Alaby miał piłkę 5 metrów przed bramką. Jego uderzenie głową przeszło nad poprzeczką. 4 minuty później znowu ten sam duet chciał zaskoczyć rywali, ale po raz kolejny napastnik Bayernu okazał się nieskuteczny.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, a ponad wyżyny swoich umiejętności wznosił się Leno, który co kilka minut bronił swojej drużyny przed stratą bramki. Bayern próbował wszystkiego - Dante strzelał po rzucie rożnym (50.), Ribery strącał futbolówkę, ale Donati wybijał ją z linii (54.), Shaqiri wychodził sam na sam, ale jego wykończenie pozostawiało wiele do życzenia (58.), zaś Ribery próbował pokonać Leno strzałem z woleja (59.).
Niestety kolejne próby Mullera (66., 72.), Robbena (78., 89.), wprowadzonego Mario Goetze (90.+2) i Bastiana Schweinsteigera (90.+3) okazały się nieskuteczne i wynik spotkania nie uległ zmianie. FC Bayern zremisował 1:1 na ciężkim terenie jakim jest BayArena, ale w komentarzach można było wyczuć jedno - była to strata 2 punktów przez Monachijczyków.
Wkrótce więcej na ten temat!
Bayer 04 Leverkusen - FC Bayern 1:1 (1:1)
Bayer 04 Leverkusen: Leno - Donati, Toprak, Spahic, Boenisch - Bender, Reinartz, Rolfes - Sam (82. Kruse), Kießling (83. Hegeler), Can (68. Son)
Rezerwowi: Palop, Wollscheid, Hilbert, Castro
FC Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Alaba - Lahm - Shaqiri (71. Robben), Kroos (85. Götze), Schweinsteiger, Ribéry - Müller (80. Mandzukic)
Rezerwowi: Starke, Van Buyten, Pizarro, Contento
Sędzia: Kircher (Rottenburg)
Widzów: 30.210
Bramki: 0:1 Kroos (29.), 1:1 Sam (31.)
Żółte kartki: Boenisch / Boateng
Komentarze