FC Bayern w końcu zwyciężył w Bundeslidze! Bawarczycy rozbili Hannover 96 na Allianz Arena 5:1 (3:1), wyładowując się za wcześniejsze niepowodzenia w lidze. Jednak spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy - po błędzie Lucio na 0:1 trafił Jiri Stajner (15.). Ale później trafiali już tylko podopieczni Juergena Klinsmanna. Na 1:1 strzelił Daniel van Buyten (20.), na prowadzenie wyprowadził Miroslav Klose (25.), a wynik podwyższali Hamit Altintop (34.), Lukas Podolski (73.) i Martin Demichelis (89.).
Zespół ze stolicy Bawarii do spotkania przystąpił mocno osłabiony. Z powodu ilości zgromadzonych żółtych kartek nie mógł wystąpić kapitan Mark van Bommel, zaś z powodów zdrowotnych ze składu wypadli Luca Toni, Franck Ribery oraz Tim Borowski. Po chorobie do gry powrócił Philipp Lahm. Z powodu absencji reprezentanta Holandii trener Bayernu na pozycję def. pomocnika delegował Demichelisa, zaś z Lucio na środku obrony zagrał Van Buyten. Miejsce na lewej flance zajął Bastian Schweinsteiger, zaś po prawej stronie biegał Altnitop. W wyjściowej jedenastce pojawił się także Podolski, który w ataku wspierał Klose.
Początek spotkania wyglądał całkiem inaczej niż pojedynek na LTU Arena z Bayerem Leverkusen. To gospodarze zaczęli z agresją i wolą narzucenia własnego stylu gry. Zamierzony efekt Bayern mógł osiągnąć już w 35. sekundzie spotkania, ale w ostatniej chwili strzał Ze Roberto zatrzymał Frank Fahrenhorst.
Goście nie potrafili wiele zdziałać w kolejnych minutach, przyjmując FCB na własnej połowie. Hannover liczył na kontry i jedna takowa im wyszła w 15. minucie - do wybitej daleko piłki dopadł Stajner, minął z łatwością Lucio i z ostrego kąta posłał futbolówkę obok bezradnego Michaela Rensinga, otwierając tym samym wynik spotkania na 0:1.
Kibice Bayernu nie musieli czekać długo na odpowiedź swoich pupili. W 20. minucie do piłki zagrywanej z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Van Buyten i strzałem głową pokonał Roberta Enke. Bramka dodała skrzydeł gospodarzom, którzy zaczęli atakować z coraz większą częstotliwością. W 25. minucie Schweini wykonywał stały fragment gry z praktycznie tego samego miejsca - końcowy efekt był taki sam, tyle że w tym przypadku egzekutorem był Klose, który dał prowadzenie FCB 2:1.
Rozgoryczonym - wynikami w ostatnich tygodniach - podopiecznym Klinsmanna było nadal mało. Sunął atak za atakiem - jeden z nich świetnie wykończył Altintop. Turek wpadł w pole karne, zwiódł defensora Hannoveru jednym zwodem i posłał piłkę między nogami Enke (34.).
Przed przerwą okazje na podwyższenie wyniku mieli Klose i Van Buyten. Miro nie zdołał wykończyć dobrego podania od Ze Roberto, ale jak pokazały powtórki przeszkodził mu w tym wybitnie Enke, który faulował Niemca, jednak sędzia nie zauważył tego faulu (36.). Z kolei belgijski stoper zmarnował sytuację na podwyższenie rezultatu w 43. minucie po kolejnej okazji z rzutu wolnego.
Po zmianie stron Bayern nadal był stroną przeważającą. W pewnym momencie posiadanie piłki wyniosło 67 - 33 na korzyść gospodarzy. Efektem tego były kolejne okazje Bawarczyków, których niestety nie wykorzystali Za Roberto (56.) i Podolski (58.).
W końcówce spotkania obudzili się na chwilę przyjezdni. Najpierw groźną bombę na bramkę Rensinga posłał Steven Cherundolo (71.), a chwilę później doskonałej sytuacji nie wykorzystał Jan Rosenthal (72.). Czego nie udało się Hannoverowi, udało się Bayernowi - świetne podanie Ze Roberto wykorzystał Podolski i podwyższył prowadzenie FCB na 4:1 (73.).
Landon Donovan zanotował ostatni występ w barwach Bayernu i mógł w nim zdobyć bramkę, ale jego piękny wolej cudem wybił Enke (86.). Doskonałą okazję miał także Klose, ale podobnie jak Amerykanin nie trafił do siatki rywala (89.). Swoich kolegów pomścił Demichelis, który w 89. minucie strzałem głową ustalił wynik spotkania na 5:1.
FC Bayern - Hannover 96 5:1 (3:1)
FC Bayern: Rensing - Oddo, Lucio, Van Buyten (76. Breno), Lahm - Altintop (65. Ottl), Demichelis, Zé Roberto, Schweinsteiger - Klose, Podolski (80. Donovan)
Rezerwowi: Butt, Lell, Sosa
Hannover 96: Enke - Cherundolo, Fahrenhorst, Schulz, Tarnat (46. Rausch) - Andreasen, Balitsch - Stajner, Bruggink (65. Forssell), Krzynowek (70. Rosenthal) - Schlaudraff
Sędzia: Dr. Jochen Drees (Münster-Sarmsheim)
Widzów: 69.000
Bramki: 0:1 Stajner (15.), 1:1 Van Buyten (20.), 2:1 Klose (25.), 3:1 Altintop (34.), 4:1 Podolski (73.), 5:1 Demichelis (89.)
Żółte kartki: - / Tarnat, Fahrenhorst
Źródło:
Komentarze