Właśnie teraz piłkarze Bayernu Monachium opuszczają stolicę, kierując się do Kataru, a dokładnie do Doha, gdzie na mistrzów Niemiec czekają doskonałe warunki do przygotowań do drugiej części sezonu. Szkoleniowiec Pep Guardiola, który po raz ostatni przygotuje ten zespół do kolejnej rundy rozgrywek, zabrał na pokład praktycznie cały skład, włączają nawet w to graczy kontuzjowanych. „Wszyscy jadą, nawet ci z urazami” – powiedział krótko Hiszpan.
Dzisiaj na lotnisku z samego rana pojawili się zatem obok zdrowych piłkarzy także Mario Götze, Medhi Benatia, Franck Ribéry i David Alaba. Całe to grono będzie miało indywidualne zajęcia, mające na celu stopniowe wprowadzanie piłkarzy w normalne obciążenia meczowe. Trochę obaw wzbudziła nieobecność na wtorkowym treningu Arjena Robbena, jednak nie ma co się martwić – Holender musiał pauzować ze względu na przeziębienie. Z kolei Marokańczyk po raz pierwszy od czasu kontuzji, był zdolny do ćwiczeń biegowych.
Przed wylotem nie mogło zabraknąć pytań na temat decyzji Guardioli, który po sezonie pożegna się z Monachijczykami. W tej sprawie wypowiedział się kapitan FCB Philipp Lahm: „Każdy musi to zaakceptować. Ja jako piłkarz jednak jestem zdziwiony. Nigdy nie zdecydowałem się na transfer, nie licząc wypożyczenia do VfB Stuttgart. Każdy w Bayernie ma zapewnione wszystko, co najlepsze. Jednak to jest młody trener, może inaczej by się stało, gdyby był starszy. Trzeba zrozumieć to, że potrzebuje nowych wyzwań. Nie sądzę, żeby chciał być szkoleniowcem do 60 czy 70”.
Zobacz także: TERMINY FCB W PRZERWIE ZIMOWEJ
www.tz.de, www.fcb.de
Komentarze