DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

FC Bayern show! Bawarczycy deklasują VfB

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)

W 2. kolejce Bundesligi FC Bayern potwierdził, iż ma mistrzowskie aspiracje. Podopieczni Juppa Heynckesa zmietli z Allianz Arena VfB Stutgart, wygrywając 6:1 (3:1). Pojedynek jednak zaczął się źle dla gospodarzy, bowiem w 25. minucie gola niespodziewanie zdobył Martin Harnik. Potem jednak do siatki trafiali już Bawarczycy - Thomas Muller (32., 49.), Toni Kroos (34.), Luiz Gustavo (44.), Mario Mandżukić (47.) oraz Bastian Schweinsteiger (51.). Debiut w tym pojedynku zanotował dzisiejszy solenizant Javi Martinez, który na boisku pojawił w 77. minucie. Dzięki okazałej wygranej FC Bayern wskoczył na fotel lidera ligi niemieckiej.

REKLAMA

ZOBACZ BRAMKI Z TEGO MECZU!

Szkoleniowiec FCB dokonał dwóch zmian w porównaniu do poprzedniego meczu w Fuerth. Kosztem chorego na grypę Arjena Robbena do pierwszego składu wskoczył Schweinsteiger, zaś Xherdana Shaqiriego zastąpił zdrowy Franck Ribery. W bramce znalazł się nie kto inny jak Manuel Neuer, zaś blok obronny tworzyli Jerome Boateng, Holger Badstuber, Dante i Philipp Lahm, których miał ubezpieczać ze środka pola Gustavo. Wysuniętego do przodu Mandżukicia wspomagali Kroos i Muller.

Trener VfB Stuttgart, były napastnik m.in. Bayernu, Bruno Labbadia postanowił zagrać takim samym ustawieniem, jak w meczu z Dynamo Moskwa w Lidze Europejskiej. Miał nadzieję, że podobnie jak i wtedy (1:1), jego piłkarze wywiozą korzystny wynik z Allianz Arena. Początek spotkania - ku zdziwieniu kibiców na AA - należał do przyjezdnych. Stuttgart w 3. minucie spotkania był bardzo bliski szczęścia, jednak piłka po uderzeniu Harnika uderzyła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Neuera. W rewanżu Gustavo uderzał zza pola karnego, jednak futbolówką minimalnie minęła słupek Svena Ulreicha.

W 25. minucie Harnik dopiął swego - zawodnik VfB otrzymał dobre podanie od Arthura Boki i nie zastanawiając się nawet przez chwilę uderzył piłkę z woleja, przerzucając ją tuż nad bezradnym Manuelem. Taki obrót spraw tylko podrażnił Bawarczyków, którzy z furią zaatakowali przeciwnika. W 32. minucie Mandżukić zagrał na 11 metr do Mullera, ten oddał natychmiast strzał, ale Ulreich go sparował. Reprezentant Niemiec natychmist ruszył na dobitkę i ubiegł interwniującego rozpaczliwie golkipera VfB, dając wyrównanie swojej drużynie.

Nie minęło 120 sekund, a Bayern wyszedł na zasłużone prowadzenie. Thomas przejął futbolówkę w środku pola, zagrał do ustawionego na 20 metrze Kroosa, który podprowadził 200 cm piłkę i prostym, mocnym strzałem pokonał bramkarza VfB, dając prowadzenie FCB 2:1. Gospodarze nie spoczęli na laurach i jeszcze przed przerwą podwyższyli wynik na 3:1 dzięki pięknej bramce z 25 metrów brazylijskiego defensywnego pomocnika Monachijczyków.

REKLAMA

Jednak najgorsze przyjezdnych czekało zaraz po zmianie stron. Wówczas w przeciągu 6 minut Bawarczycy aż trzy razy władowali piłkę do siaki przeciwnika. Najpierw na pustą bramką trafił Mandżukić (47.), następnie ładną kontrę wykończył Muller (49.), zaś dzieła zniszczenia dokończył uderzenie głową Schweini (51.).
Zadowoleni z wyniku gospodarze nie przemęczali się dalszej części meczu, co sprawiło iż tempo gry wyraźnie wpadło. Nie pomogło nawet wpuszczenie przebojowego Shaqiriego, który mimo chęci nie znalazł partnerów do szybkiej i kombinacyjnej gry. W 70. minucie na boisku pojawił się Martinez, wywołując wielkie poruszenie na stadionie. Hiszpan pokazał się w kilku dobrych akcjach w defensywie.

Bayern Munich - VfB Stuttgart 6-1 (3:1)

FC Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber - Luiz Gustavo, Schweinsteiger (Martínez 77) - Müller, Kroos, Ribéry (Shaqiri 73) - Mandzukic (Pizarro 69)

REKLAMA

Rezerwowi: Starke, Van Buyten, Can, Tymoshchuk

VfB Stuttgart: Ulreich - Sakai, Tasci, Maza, Boka - Kvist, Gentner - Harnik (Traore 89), Hajnal (Torun 46), Okazaki (Bah 69) - Ibisevic

Widzów: Weis, Niedermeier, Molinaro, Cacau

Sędzia: Thorsten Kinhöfer (Herne)

Widzów: 71,000

REKLAMA

Bramki: 0-1 Harnik (25), 1-1 Müller (32), 2-1 Kroos (33), 3-1 Gustavo (43), 4-1 Mandzukic (47), 5-1 Müller (49), 6-1 Schweinsteiger (51)

Żółte kartki: Boateng / Gentner

Czerwona kartka: Ibisevic (74, niesportowe zachowanie)

Źródło:
haj

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...