Już w sobotę Bayern Monachium zmierzy się w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi z FC Koeln. Monachijczycy podbudowani niezłym występem w Lidze Mistrzów, będą chcieli przerwać fatalną passę na krajowym podwórku.
Podopieczni Thomasa Tuchela mają za sobą dwie porażki z rzędu w Bundeslidze. Zespół z Kolonii wydaje się idealnym rywalem, żeby tą passę przerwać. Przypominamy, że w sobotnie popołudnie drużyny z ławki rezerwowych nie poprowadzi szkoleniowiec Bayernu, który odbywać będzie karę zawieszenia po czwartej żółtej kartce w spotkaniu z Heindenheim.
Idealny rywal
Mało który przeciwnik tak leży Bayernowi jak FC Koeln w ostatnich latach. “Die Roten” w ostatnich 19. meczach pomiędzy tymi zespołami nie przegrali i zaliczyli aż 17 zwycięstw! To najdłuższa seria bez porażki FCB przeciwko jakiemukolwiek zespołowi z obecnej Bundesligi. Dla zespołu z Kolonii to z kolei najdłuższa passa bez zwycięstwa.
Warto jednak mieć na uwadze, że zawodnicy z Kolonii całkiem nieźle czują się ostatnio w delegacjach. Nie przegrali żadnego z pięciu ostatnich spotkań. Ogólnie aż 7 z 14 wyjazdowych spotkań 1. FC Koeln zakończyło się podziałem punktów.
Stałe fragmenty gry
Ta statystyka może być użyteczna dla niektórych graczy obstawiających zakłady bukmacherskie. Goście sobotniego starcia strzelili aż 12 ze swoich 23 bramek ze stałych fragmentów gry! To aż 52%, co stanowi największy współczynnik w lidze. Bayern natomiast, wraz z Bayerem Leverkusen, jest na czele klasyfikacji bramek zdobytych ze SFG z liczbą 18.
Klasa sama w sobie
Harry Kane ma na swoim koncie już 32 bramki. To dokładnie tyle, ile…na koniec ubiegłego sezonu mieli najlepsi strzelcy w lidze razem wzięci. Christopher Nkunku oraz Niclas Fuellkrug - bo o nich mowa - strzelili wtedy po 16 bramek.
Komentarze