Bawarczycy po meczu: Nie szukamy wymówek

Bayern Monachium po dramatycznym spotkaniu uległ VfL Bochum w 25. kolejce Bundesligi. Bawarczycy tym samym nie wykorzystali potknięcia Bayeru Leverkusen, który równiez dzisiaj niespodziewanie uległ, i oba zespoły wciąż dzieli 8 "oczek".

Sprawdź co po meczu powiedzieli Bawarczycy.

Max Eberl

– Zaczęliśmy bardzo dobrze i zasłużenie objęliśmy prowadzenie 2-0. Potem straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry i dostaliśmy czerwoną kartkę. W drugiej połowie próbowaliśmy odwrócić losy meczu, ale nie wykonaliśmy wystarczającej pracy, by to nadrobić. Bochum strzeliło dwa gole i przegraliśmy. To bardzo irytujące.

Vincent Kompany

– Gratulacje dla Bochum. Nie będziemy szukać wymówek: przegraliśmy. Przeanalizujemy ten mecz, musimy wziąć za niego odpowiedzialność. Najważniejsze jest to, jak zareagujemy. Nawet grając w dziesiątkę, naszą ambicją powinno być zwycięstwo albo przynajmniej uniknięcie porażki. Nie udało się tego osiągnąć. Bochum zasłużyło na wygraną, wiem, ile energii kosztuje taki mecz. Teraz skupiamy się na kolejnym spotkaniu.

Thomas Mueller

– To był mecz piłkarski ze wszystkimi jego aspektami. Oczywiście na początku wszystko układało się po naszej myśli. Graliśmy naprawdę dobrze, ale potem zaczęliśmy popełniać błędy. Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, dostaliśmy czerwoną kartkę i straciliśmy bramki. Gra w osłabieniu nie oznacza automatycznie, że stracimy gole, ale dzisiaj tak się stało. Wszyscy mamy co analizować, ale idziemy dalej. Może to łatwiejsze do przełknięcia, bo sytuacja w tabeli się nie zmieniła. Od jutra w pełni koncentrujemy się na wtorkowym meczu.

Harry Kane

– Dobrze zaczęliśmy i zrobiliśmy wszystko, by objąć prowadzenie. Potem oni strzelili gola i mecz się zmienił. Po czerwonej kartce było widać, że na tym poziomie musimy być skoncentrowani przez pełne 90 minut, inaczej zostaniemy za to ukarani i dokładnie to stało się dzisiaj.