A koncie FC Bayernu jeszcze na pewno pozostała jakaś drobna sumka. A w co zainwestować? Kadra rekordowego mistrza Niemiec wydaje się bardzo wyrównana i póki co ciężko jest dostrzec jakiś jej słaby punkt. Zostają w sumie tylko dwie opcje: zostawić się pieniądze na koncie i denerwować się z tak niskiego oprocentowania lub zainwestować w typowego allroundera, który będzie w stanie pomóc zespołowi na każdej pozycji.
Tutaj w grę wchodzi Senad Lulic z Lazio Rzym. Reprezentant Bośni posiadający również szwajcarski paszport może grać na wielu pozycjach: lewa defensywa, lewa ofensywa to samo również po prawej stronie jak i na środku pomocy. Ten piłkarz gra równie dobrze obiema nogami i czuje się idealnie prawie na każdej pozycji. To, że taki zawodnik może się przydać pokazały ostatnie tygodnie: David Alaba i Diego Contento wypadli z powodu kontuzji z gry i klub nie miał żadnego nominalnego lewego obrońcy. Na tej pozycji musiał grac Holger Badstuber. Mając Lulica w zespole, Jupp Heynckes nie miałby żadnego problemu z obsadzeniem tej pozycji.
Włoskie media obok FC Bayernu w gronie zainteresowanych tym piłkarzem wymieniają jeszcze FC Chelsea Londyn. Również i angielski ‘Daily Mirror’ podaje tę informację. Jednak piłkarz do tanich by nie należał – jego kontrakt z Rzymskim Lazio jest ważny do 2016 roku. Dlatego też mało prawdopodobny wydaje się transfer już zimą. Ale Heynckes przy takim piłkarzu raczej nie powiedziałby nie.
Komentarze