Nie dalej jak wczoraj przed południem, podczas konferencji prasowej, na liczne pytania dziennikarzy odpowiadał trener Bayernu Monachium, czyli Hansi Flick.
Jak można było się spodziewać − nie zabrakło też pytań o młodych i utalentowanych piłkarzy bawarskiego klubu, którzy od wielu miesięcy regularnie trenują z pierwszym zespołem oraz otrzymują nawet szanse gry w meczach o stawkę.
W trakcie konferencji prasowej, opiekuna „Gwiazdy Południa” zapytano o formę Joshuy Zirkzee, który wydaje się, że po transferze Erica Maxima Choupo-Motinga „spadł” w hierarchii napastników na trzecie miejsce.
55-letni szkoleniowiec FCB dał jasno do zrozumienia, że początkowo Holender miał drobne problemy z formą fizyczną z racji urazu kostki, ale wszystko powoli wraca już do normy. Hansi zdaje sobie oczywiście sprawę, że 19-latek jest postrzegany jako wielki talent, ale to nie wystarczy, aby odnieść sukces.
− W trakcie wakacji Joshua miał problemy z kostką. Nie mógł trenować odpowiednio. Nie byłem do końca z tego zadowolony. Jednakże teraz ma się już lepiej, także dzięki grze w U-23 − powiedział Flick.
− To wielki talent, ale sam talent nie wystarczy. Należy ciężko pracować, co też robi. Ma jakość na Bundesligę, to pewne, ale czasami to kwestia postawy, woli i mentalności − podsumował Hansi Flick.
REKLAMA
Od momentu rozpoczęcia sezonu 2020/21, Joshua Zirkzee miał okazję rozegrać 3 spotkania dla drugiej drużyny (263 minuty) oraz 3 spotkania dla pierwszego zespołu Bayernu (71 minut). Póki co jego dorobek to 2 asysty w FCB II.
Komentarze