Bayern Monachium wczorajszego wieczoru w iście mistrzowskim stylu rozprawił się z Eintrachtem Frankfurt, któremu monachijczycy wpakowali łącznie 5 bramek, nie tracąc przy tym ani jednej.
Po raz kolejny bardzo dobry występ zaliczył Robert Lewandowski, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Ogółem rzecz biorąc po rozegraniu pięciu spotkań, snajper „Gwiazdy Południa” może pochwalić się już 10 bramkami, co jest oczywiście nowym rekordem Bundesligi.
Warto przy okazji nadmienić, iż Polak nie rozegrał pełnych 90 minut, lecz zszedł z boiska w 68. minucie. Po spotkaniu, podczas konferencji prasowej trener Hansi Flick zaznaczył, że 32-latek sam poprosił o zmianę, co go nieco zaskoczyło.
− Robert Lewandowski? Zdobył kolejne 3 bramki, a w sumie ma ich już 10 po 5 meczach. Robert sam poinformował dziś, że chciałby zostać zmieniony. To coś nowego, czego nigdy wcześniej nie widziano − powiedział Hansi Flick.
Pozostając jeszcze w temacie naszego rodaka, warto zaznaczyć, że Lewandowski miał udział przy 11 bramkach (9 goli + 2 asysty) Bayernu w ostatnich 3 spotkaniach. Od momentu liczenia asyst (od 1992 roku) tylko jeden zawodnik w historii Bundesligi zaliczył taką serię − Roy Makaay w sezonie 2004/05.
W trakcie konferencji prasowej padło również pytanie o bramkę i formę Leroya Sane, który po blisko miesięcznej przerwie, powrócił wczoraj na boisko i zdobył nawet przepięknego gola.
− Ciężko pracował na swój powrót. Po meczu wykonał też kilka biegów od bramki do bramki. To tylko pokazuje, że cały czas chce poprawić swoją formę fizyczną. To dla niego ważne. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego mentalności i postawy − podsumował 55-latek.
Komentarze