Dokładnie za miesiąc w dniach 7-8 sierpnia wznowione zostaną elitarne rozgrywki Champions League. Na początku czekają nas rewanżowe pojedynki w ramach 1/8 finału.
Obecnie cała drużyna (z wyjątkiem Niklasa Suele) oraz sztab szkoleniowy bawarskiego klubu przebywają na 13-dniowym urlopie. Po jego zakończeniu „Bawarczycy” rozpoczną przygotowania do kolejnego wielkiego celu, jakim jest Liga Mistrzów.
Z informacji niemieckiego dziennika „Bild” wynika, że monachijczycy swoje rewanżowe spotkanie z londyńską Chelsea rozegrają 8 sierpnia. Następnie 12 sierpnia rozpocznie się mini turniej w Lizbonie (o awansie decydować będzie jeden mecz). Finał zaplanowano z kolei na 23 sierpnia.
W walce o najważniejsze trofeum w piłce klubowej w dalszym ciągu pozostało jeszcze wiele topowych klubów. Kto jednak zdaniem Hansiego Flicka należy do grona faworytów końcowego triumfu w Champions League? Oto co miał do powiedzenia 55-letni opiekun FCB:
− Manchester City jest zespołem posiadającym absolutną jakość. Jednak Barca, Real i Juve również są bardzo dobrymi zespołami. Każdy wielki zespół ma sporo doświadczenia w swoich szeregach. Jeśli jednak chcesz zagrać w finale, to musisz zagrać z największymi – powiedział Flick.
Sporo ekspertów ostatnimi czasy wypowiedziało się, że ponad miesięczna przerwa pomiędzy rozgrywkami (Bayern zakończył zmagania na niemieckich podwórkach w ubiegłą sobotę) może negatywnie wpłynąć na monachijczyków. Mimo wszystko Hansi Flick jest innego zdania.
− Wszystko ma swoje plusy i minusy. Piłkarze będą wypoczęci i będą mogli skoncentrować się na tym co ważne. Zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie łatwe, zwłaszcza że o awansie będzie decydował jeden mecz. Musimy być skupieni, ale całkowicie wierzę w mój zespół – podsumował trener.
Komentarze