Na dzień przed zakończeniem letniego okienka transferowego, na Allianz Arenę trafił nowy środkowy pomocnik z hiszpańskiego Espanyolu – Marc Roca.
Mistrzowie Niemiec za hiszpańskiego pomocnika zapłacili 9 milionów euro plus bonusy. Póki co 23-latek nie miał zbyt wielu okazji na zaprezentowanie swoich możliwości na boisku jako zawodnik „Gwiazdy Południa”.
Od momentu swojego transferu Marc Roca rozegrał tylko jeden mecz dla „Gwiazdy Południa”, ale Hansi Flick podczas niedawnej rozmowy z dziennikarzem dał jasno do zrozumienia, że Hiszpan potrzebuje czasu, aby mógł lepiej poznać system gry bawarskiego klubu.
− Każdy potrzebuje czasu, aby poznać wszystkie automatyzmy i system gry. Marc nieustannie pracuje, posiada profesjonalne nastawienie i jest bardzo pracowity. To bardzo pozytywne – powiedział Hansi Flick.
− Nie nadarzył się jeszcze moment, aby go wprowadzić do gry. Mieliśmy niewiele treningów z całym zespołem. Trzeba popracować nad różnymi elementami – mówił dalej.
Hansi Flick jest zdania, że w ofensywie łatwiej jest wprowadzać nowych piłkarzy, zaś w przypadku Roki najzwyczajniej potrzeba czasu. Niewykluczone jednak, że w sobotę przeciwko Kolonii, Marc otrzyma szansę debiutu w Bundeslidze – informują tak niektóre źródła w Niemczech.
− W ofensywie jest łatwiej, ponieważ potrzebujesz tam indywidualnej jakości. Marc po prostu potrzebuje czasu i musi zaadaptować się do naszego systemu – podsumował Hansi Flick.
Komentarze