Jeśli Bayern Monachium pokona dzisiejszego późnego wieczoru drużynę Werderu Brema, to podopieczni Hansiego Flicka będą mogli świętować zdobycie 30. tytułu mistrza Niemiec w historii.
Dokładnie o 20:30 Bayern zmierzy się w kolejnym ligowym starciu. Tym razem drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka przyjdzie zmierzyć się z przedostatnią w tabeli ekipą, a będąc dokładniejszym Werderem Bremą.
W przypadku zwycięstwa, klub ze stolicy Bawarii na dwa tygodnie przed zakończeniem sezonu w Bundeslidze zapewni sobie tytuł mistrza Niemiec. Warto podkreślić, że dla „Bawarczyków” będzie to dokładnie ósme mistrzostwo z rzędu oraz trzydzieste w historii.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej na liczne pytania dziennikarzy odpowiadał trener monachijczyków, czyli Hansi Flick. 55-letniego szkoleniowca zapytano wprost, jakie znaczenie ma dla niego i jego zespołu mistrzostwo kraju.
− Nie myślałem o tym jeszcze. W 2014 roku w kadrze narodowej naszym celem był Mundial. W pełni się skupiliśmy na tym. Ostatecznie sięgnęliśmy po złoto. To wielka radość, ale zawsze trzeba iść dalej – powiedział Flick.
− Należy wyznaczyć sobie kolejne cele i konsekwentnie do nich dążyć, skupić się na nich. Nie będę biegał przez dwa tygodnie biegać z podniesionymi rękami. Oczywiście będziemy świętować zgodnie z zasadami, na tyle ile będzie to możliwe, ale zaraz potem skupimy się na kolejnym celu – podsumował trener Bayernu.
REKLAMA
Jak można się domyślać kolejnym celem Bayernu będzie Puchar Niemiec – finał z Bayerem 04 Leverkusen odbędzie się 4 lipca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Komentarze