Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało na to, że stolicę Bawarii opuści Jerome Boateng, ale dość niespodziewanie drużynę FCB opuścił Mats Hummels.
Jak już doskonale wiemy Mats Hummels powrócił do Borussii Dortmund, zaś mistrzowie Niemiec nieoficjalnie na sprzedaży swojego defensora zarobili ponad 38 milionów euro (wliczając w to już różne bonusy).
Sprzedaż 30-latka wywołała wielkie zaskoczenie nie tylko wśród kibiców Bayernu, ale i również całych piłkarskich Niemiec, albowiem od wielu tygodni spekulowano, że defensorem, który odejdzie tego lata z klubu ze stolicy Bawarii będzie Jerome Boateng.
Obecnie trener Kovac oprócz wspominanego Boa ma jeszcze do swojej dyspozycji trzech innych stoperów. Mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Niklas Suele, Benjamin Pavard oraz Lucas Hernandez. Ponadto Javi Martinez ma pełnić rolę alternatywy na środku obrony, zaś młody Lukas Mai powinien w tym sezonie otrzymywać więcej szans.
Nic więc dziwnego, że w mediach stale spekuluje się o możliwym odejściu Boatenga. Jeśli z kolei wierzyć informacjom „France Football”, to Niemiec wciąż liczy na transfer do Paris Saint-Germain i czeka na ich sygnał. Dziennikarze podkreślają również, że Jerome gotów jest na obniżkę pensji, aby zasilić szeregi paryżan.
Mimo wszystko po tym jak zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela wzmocnił Abdou Diallo z Borussii Dortmund (dortmundczycy zarobili na jego sprzedaży 31 milionów euro), to nie wiadomo czy PSG jest nadal zainteresowane usługami 30-letniego obrońcy.
Komentarze