Na przestrzeni ostatnich miesięcy, grający w środku pomocy Joshua Kimmich wielokrotnie był poddawany krytyce w niemieckich mediach.
Choć Niemiec w dalszym ciągu może liczyć na ogromne wsparcie wśród kibiców i nie tylko, to w ostatnich miesiącach nieraz zdarzało się, że był on poddawany niemałej krytyce, która nie zawsze była słuszna.
Niemniej jednak ostatnio w obronę reprezentanta niemieckiej kadry narodowej wziął Torsten Frings, który miał okazję w przeszłości grać także dla Bayernu. Jego zdaniem Joshua Kimmich prezentuje postawę, która w obecnych czasach jest rzadkością w społeczeństwie.
− W pewnym stopniu Joshua jest częściowo odpowiedzialny za dyskusję. W końcu jasno stwierdził, że chce być liderem, poddał się presji. To ciężar, który chce nieść i myślę, że to dobra postawa. W dzisiejszym pokoleniu brakuje osobowości, nie tylko w piłce nożnej, które chciałyby wziąć na siebie odpowiedzialność i role przywódcze – powiedział Frings.
− To także część naszego społeczeństwa, że ludzie narzekają, że nie ma już prawdziwych facetów. Ale kiedy jest ktoś, kto idzie prze przodu, Ci sami ludzie uważają go za zbyt zuchwałego – dodał.
Podczas gdy coraz częściej pojawiają się sugestie, że Joshua Kimmich być może powinien zostać przesunięty na prawą obronę, to Torsten Frings jest innego zdania.
− Sprawia wrażenie, że tam też daje z siebie wszystko, ale też nie widzi siebie tam w 100 procentach. A jeśli nie możesz osiągnąć 100 procent w swojej głowie, nie jesteś już światowej klasy na tej pozycji – podsumował Torsten Frings.
Komentarze