Mimo kilku zmian w Campusie bawarskiego klubu, sztab szkoleniowy Bayernu U-19 nawet mimo słabszego sezonu 2021/22, pozostał niezmieniony.
Ostatnio w rozmowie dla oficjalnego portalu Bayernu Monachium wypowiedział się trener zespołu Bayernu do lat dziewiętnastu, czyli Danny Galm.
Niemiec rozpoczął niedawno drugi rok pracy w Campusie – wielu fanów oczekuje zdecydowanej poprawy gry młodych monachijczyków. Podczas rozmowy z dziennikarzem, trener FCB U-19 przyznał, że niemałą zaletą jest fakt, że zna wielu z piłkarzy od dłuższego czasu.
− Z punktu widzenia trenera to zawsze zaleta, jeśli znasz chłopców od dłuższego czasu – zwłaszcza z treningów. Niemniej jednak, rzekomo nowi gracze również nie są mi obcy – powiedział Galm.
− Nie ma znaczenia, czy jest to Michael Hartmann, Peter Gaydarov czy Alexander Moj – ze względu na niewielkie odległości na terenie Campusu, wszyscy trenerzy z obszaru juniorów są ze sobą w bardzo bliskiej i regularnej wymianie – mówił dalej.
Po ostatnich zmianach i przejściach do drugiej drużyny Bayernu, ekipę do lat dziewiętnastu wzmocniło kilka kolejnych talentów z zespołu U-17. Dla Galma wiek piłkarzy nie stanowi jednak żadnego problemu – najważniejszy będzie rytm.
− Przywiązuję dużą wagę do drobnych szczegółów, wiek nie stanowi problemu. Musimy grać bardziej agresywnie przeciwko piłce i zwiększyć intensywność we wszystkich fazach gry. Jeśli uda nam się to zrobić, zrobimy duży krok do przodu. Zespół jest bardzo młody, właściwie to U-18. Ważne jest, aby chłopcy znaleźli swój rytm. Każdy może zagrać swoją drogę do czołówki. Drzwi na górę są otwarte – podsumował Danny Galm.
Komentarze