W tym sezonie już jest zastępcą trenera - tymczasem Herman Gerland ma pozostać na stanowisku asystenta trenera Bayernu Monachium. 54-latek jest od czterech meczów pomocnikiem Juppa Heynckesa. Gerland pasuje do wymagającego profilu Louisa van Gaala, który w lecie obejmuje stanowisko szkoleniowca w FCB.
Zatem Gerland nie powróci już na ławkę trenerską drugiej drużyny Bayernu występującej w 3. Bundeslidze. Tę rolę również w przyszłym sezonie powinien pełnić były reprezentant Niemiec - Mehmet Scholl.
Te plany personalne są jednak zależne od opinii van Gaala. Ponieważ Holender i Gerland nie znają się jeszcze, więc powinni odbyć pomiędzy sobą rozmowę, powiedział menedżer Bayernu Uli Hoeness. Van Gaal zadeklarował niedawno, że obok holenderskiego asystenta Andriesa Jonkera, chce mieć przy sobie także niemieckiego trenera.
Gerland spełniłby się przy wymagającym van Gaalu. Holender życzy sobie "niemieckiego asystenta, który ma rozeznanie w FC Bayernie i Bundeslidze". Obok Gerlanda i Jonkera do sztabu szkoleniowego van Gaala mają dołączyć fitnesstrener i rehabilitant Jos van Dijk oraz Max Reckers specjalizujący się w analizie meczów.
Bayern oczekuje wiele od swojego nowego trenera. "Louis van Gaal zapewne poprowadzi drużynę do sporych sukcesów. To jest człowiek, do którego mamy pełne zaufanie" - powiedział przedstawiciel zarządu Karl-Heinz Rummenigge. 57-letni trener sam widzi "w Bayernie dużo możliwości, by odnieść sukces na arenie międzynarodowej".
rp-online.de
Źródło:
Komentarze