Mario Goetze, który został sprowadzony przed rozpoczęciem nowego sezonu z Bayernu Monachium do Borussii Dortmund ujawnił, że jego celem udowodnienie wszystkim krytykom, że się mylili w swoich wypowiedziach.
Kiedy został ogłoszony transfer Niemca do Borussii Dortmund wielu fanów klubu z Zagłębia Ruhry i jednego z największych faworytów do zdobycia mistrzostwa w nadchodzącym sezonie krytycznie podchodziło do decyzji o sprowadzeniu Mario na Signal Iduna Park.
Mimo wszystko Mario nie zamierza się poddać i chce udowodnić wszystkim jak bardzo się mylili. Goetze ma nadzieję, że zdoła przekonać do siebie fanów ponownie dobrymi występami.
– Większość reakcji związanych z moim powrotem była pozytywna. Oczywiście myślałem o tym wszystkim. Będę starał się przeciwdziałać wszelkiej krytyce dobrymi występami – powiedział Mario dla BVB Total.
– Mam nadzieję, że rozwiążemy problemy. To oczywiste, że jestem nieco niespokojny w związku z atmosferą podczas mojego pierwszego meczu na SIP. Podjąłem przemyślaną decyzję. Sytuacja nie była łatwa – kontynuował.
Przypomnijmy 24-letni Mario jest wychowankiem klubu z Zagłębia Ruhry, gdzie trafił w 2001 roku i grał aż do 2013 roku, po czym trafił do Bayernu Monachium. Po trzech latach Niemiec zdecydował się wrócić do swojego dawnego klubu.
W 2013 roku po ogłoszeniu transferu Goetze do Monachium na młodego zawodnika spadła fala krytyki ze strony kibiców BVB, którzy nie byli w stanie wybaczyć Mario przejścia do ich największego rywala w Niemczech. Teraz choć większość kibiców pogodziła się z powrotem 24-latka, to nadal pojawiają się negatywne komentarze pod jego adresem.
– Wyobrażałem sobie kontynuowanie kariery w BVB do samego końca, lecz wtedy wszystko zmieniło się bardzo szybko. Nie mogę się ukrywać przed tym co się wydarzyło – zakończył.
Mimo wszystko życzymy Mario, aby odbudował swoją formę w Borussii i wrócił na boiska jeszcze silniejszy.
Źródło: FFT
Komentarze