DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Gomez pogrążył City! 3 punkty zostają u nas!

fot. J. Laskowski / G. Stach

Dobra passa piłkarzy z Monachium trwa dalej. W drugim spotkaniu grupowym Ligi Mistrzów Bawarczycy pewnie wygrali u siebie z Manchesterem City 2-0 i zrobili duży krok w kierunku 1/8.

REKLAMA

 

Dwie bramki (38., 45.) zdobył Mario Gomez, dla którego było to 24 i 25 trafienie w europejskich pucharach. FC Bayern dominował przez całe spotkanie na Allianz Arena i zanotował 75 zwycięstwo w 151 meczu na arenie międzynarodowej.

 

Dwóch zmian w składzie dokonał Jupp Heynckes w odniesieniu do sobotniego spotkania z Bayerem Leverkusen. W defensywie za borykającego się z grypą Holgera Badstuber pojawił się Jerome Boateng, a w miejsce Anatolija Tymoszczuka wskoczył Luiz Gustavo. Ukrainiec pojawił się na boisku pod koniec spotkania za zmęczonego już Toni Kroosa i pomógł swojej drużynie dowieźć zwycięstwo do końca.

REKLAMA

 

Trener Roberto Mancini wysłał do boju swoją najlepszą jedenastkę. Na boisku pojawili się tacy piłkarze jak: Sergio Aguero, Samir Nasri, David Silva czy Edin Dzeko. Na ławce siedzieli Carlos Tevez czy długo kontuzjowany Nigel de Jong.

 

REKLAMA

Bayern spodziewał się bardzo mocnego rywala i potwierdzenie tego przyszło już na samym początku spotkania. Manchester City rozpoczął bardzo agresywnie, przeszkadzał w budowaniu akcji i szukał przy tym swoich okazji na oddanie strzału. Wykreowało się tym samym bardzo zażarte spotkanie, w którym to FC Bayern pierwszy raz w sezonie natrafił na poważniejszy opór.

 

Jednak po 10 minutach Bayern powoli zaczął grać swoje, jednak okazje przeciwko dobrze grającym taktycznie anglikom pojawiały się tylko przy strzałach zza pola karnego lub po indywidualnych akcjach. Po drugiej stronie również pojawiły się okazje, ale Manuel Neuer nie miał do przerwy zbyt dużo pracy.

 

Na kilka minut przed przerwą wybiła wielka godzina Mario Gomeza. Reprezentant Niemiec zdobył dwie bramki (38., 45). Pierwsza padła po tym jak potężne uderzenie Francka Ribery’ego sparował John Hart wprost pod nogi Mullera, ten jednak trafia w bramkarza gości, a odbita piłka wpada pod nogi Gomeza, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Druga bramka to dobicie piłki po precyzyjnym uderzeniu głową przez Daniela van Buyten, które obronił Hart, ale piłkę ponownie posłał pod nogi Bawarczyka.

REKLAMA

 

Drugą połowę Bawarczycy rozpoczęli bardzo mądrze taktycznie przez co goście nie mieli nic do powiedzenia. Bayern kontrolował całe spotkanie i stwarzał sobie kolejne dogodne sytuacje na podwyższenie rezultatu: Gomez (58., 79.), Philipp Lahm (61.) oraz Thomas Muller (79.). Na końcu Bayern zasłużenie wygrał i nie stracił w dziesiątym spotkaniu z rzędu bramki.

 

FC Bayern - Manchester City 2:0 (2:0)

 

FC Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Van Buyten, Lahm - Schweinsteiger, Luiz Gustavo - Müller, Kroos (83. Tymoshchuk), Ribéry (89. Robben) - Gomez (90. Petersen)

 

Rezerwowi: Butt, Contento, Alaba, Usami

 

Manchester City: Hart - Richards, Kolo Toure, Kompany, Clichy - Silva, Yaya Toure, Barry (73. Kolarov), Nasri (69. Milner) - Dzeko (55. de Jong), Agüero

 

Sędzia: Viktor Kassai (Węgry)

 

Widzów: 66.000

 

Bramki: 1:0 Gomez (38.), 2:0 Gomez (45.)

 

Żółte kartki:  - / Agüero, Clichy, Yaya Touré, Kolo Touré

Źródło:
haj

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...