Bayern w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów pokonał wczorajszego wieczoru ekipę Celtiku Glasgow 3:0. Tym samym mistrzowie Niemiec powiększyli swoją przewagę nad Szkotami w tabeli grupy B do trzech oczek.
Bayern ograł wczoraj mistrzów Szkocji 3:0 po bramkach Muellera, Kimmicha i Hummelsa, jednakże wynik mógł być o wiele wyższy, gdyby nie świetna dyspozycja golkipera Celtiku − Craiga Gordon.
34-letni S34-letni Szkot w rozmowie dla "STV" zaraz po meczu na Allianz Arenie przyznał, że być może Bayern wygrał na własnym podwórku 3:0, lecz w pojedynku rewanżowym, kiedy monachijczycy przyjadą na Celtic Park w Glasgow, to będzie już zupełnie inaczej.
− W domu zawsze się gra zupełnie inaczej. Przyjdzie nam ponownie zmierzyć się z topową drużyną i nadal będzie ciężko, nawet u siebie, ugrać coś w meczu − powiedział 34-letni golkiper.
− Przeanalizujemy jednak ten mecz z Bayernem i zobaczymy co będziemy mogli poprawić. Ciężko jest zatrzymać ich jakość, kiedy stwarzają sobie sytuacje − mówił dalej szkocki bramkarz Celtiku.
− Następnym razem zresztą może być podobnie, ale postaramy się zagrażać ich bramce do samego końca, aby ten mecz był dobrym w naszym wykonaniu − podsumował Gordon.
REKLAMA
Do rewanżowego pojedynku nie postało już zbyt wiele czasu, albowiem już za niecałe dwa tygodnie, a dokładniej 31 października Celtic podejmie gości z Monachium na Celtic Park w Glasgow.
Komentarze