Mając na uwadze kilka ostatnich miesięcy, grający w Bayernie Leon Goretzka może mieć powody do dumy. Niemiec odnosi sukcesy nie tylko na boisku, ale i również poza nim.
Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, niemiecki pomocnik stał się jedną z najważniejszych postaci w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Jakby tego było mało, to razem z Joshuą Kimmichem, pomocnik FCB utworzył projekt #WeKickCorona, którego celem jest walka z pandemią.
Nic więc dziwnego, że popularny magazyn „GQ” postanowił nagrodzić 25-latka za ostatnie osiągnięcia. W dowód uznania za wyniki sportowe, wzorową postawę zarówno na boisku, jak i poza nim oraz zaangażowanie w pomoc społeczną, Leon Goretzka został wybrany „Sportowcem Roku w Niemczech”.
− Dostrzegam, że oddanie czegoś w tych trudnych czasach jest zarówno wielkim przywilejem, jak i odpowiedzialnością. Każdy z nas wykazywał się odpowiedzialnością w ostatnich miesiącach, nosząc maseczki, aby chronić nie tylko siebie, ale i również innych – powiedział Goretzka.
− Jednakże nasza odpowiedzialność nie kończy się tylko przy zakładaniu maseczek. Musimy też wziąć na siebie odpowiedzialność za inne kwestie, takie jak rasizm, seksizm i wyłączenie społeczne – mówił dalej.
− Nie tylko na własnym podwórku w Niemczech, ale na całym świecie. Nie możemy brać przyszłości w nasze ręce tylko na boisku, ale i również na ulicy i w internecie – podsumował Leon Goretzka.
REKLAMA
W związku z pandemią koronawirusa, wręczenie nagród odbyło się w tym roku indywidualnie, bez jakichkolwiek uroczystych gal. Każdy z nagrodzonych wygłosił również mowę, która została umieszczona w social mediach „GQ”.
Komentarze