DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Guardiola: Marzyłem o Premier League

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)

Pep Guardiola podczas oficjalnej prezentacji w swoim nowym klubie ujawnił, że dziesięć lat temu omal nie znalazł się w Premier League, kiedy grał jeszcze czynnie w piłkę.

REKLAMA

Były trener Bayernu Monachium spędził większość swojej kariery jako zawodnik w Barcelonie, po czym przeniósł się do włoskiej Serie A. Ostatnie lata swojej przygody piłkarskiej Pep kontynuował w Katarze.

Kiedy Guardiola miał już 34 lata, otrzymał ofertę gry dla Manchesteru City, jednakże Katalończyk postanowił wtedy, że nie będzie to dobre rozwiązanie zarówno dla niego, jak i klubu.

– Muszę coś powiedzieć: Stuart Pearce miał rację. Z całą pewnością. Przyszedłbym tutaj jako 33-34 letni zawodnik i z całą pewnością jako piłkarz w tym wieku byłbym katastrofą. Ściągnięcie mnie nie byłoby zbyt mądre – powiedział Guardiola.

– W tamtym okresie moim marzeniem była gra w Premier League. Oferowano mi pół roku gry, nie cały sezon. Musiałem myśleć o rodzinie, nie wyobrażałem sobie życia bez nich i koniec końców nie zdecydowaliśmy się na transfer – kontynuował nowy szkoleniowiec Manchesteru City.

REKLAMA

– Jeśli przeanalizowałoby się moją karierę w tamtym momencie, to jestem przekonany, że dobrze zrobiłem – powiedział.

Pep Guardiola zdaje sobie sprawę, że czeka go trudna przeprawa w Premier League, jednakże jak sam mówi, rywalizacja i trud prowadzenia zespołu w angielskiej lidze sprawił, że Katalończyk zdecydował się na przyjęcie posady trenera „Obywateli”.

– Doskonale zdaje sobie sprawę, że liga angielska jest trudna. Wielu twierdziło, że mój zespół będzie miał problemy ze sposobem gry, jaki preferuję. Dlatego też zdecydowałem się na przyjęcie posady trenera, ponieważ chcę się sprawdzić. W Bayernie i Barcelonie sobie poradziłem – zakończył.

REKLAMA

Źródło: FFT

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...