Kryzys wywołany pandemią koronawirusa z pewnością dotknął wiele klubów na całym świecie − w tym Bayern Monachium, który od lat uchodzi za wzór pod względem zarządzania i zdrowej sytuacji finansowej.
Warto wspomnieć, że bossowie Bayernu niejednokrotnie podkreślali, że w wyniku obostrzeń i braku kibiców na stadionach, klub stracił około 150 milionów euro przychodów. Niemniej jednak z racji na swoją zdrową sytuację finansową, FCB mogło lepiej poradzić sobie z kryzysem niż inne kluby.
Niemniej jednak wiele wielkich czy też uznanych marek nie miało takiego szczęścia, zaś kryzys tylko uwypuklił i upublicznił ich wielkie problemy, na które składały się lata nieudolnego zarządzania i nieprzemyślanych transferów. Jednym z takich przykładów jest Barcelona, na temat której wypowiedział się ostatnio Herbert Hainer, podając ich przykład jako przestrogę dla innych.
− Barcelona powinna być dla nas wszystkich przestrogą, że trzeba starać się lepiej regulować sprawy (finansowe), aby także na dłuższą metę zapewnić szczególną rywalizację między klubami − powiedział Hainer.
− Jestem przekonany, że pandemia jeszcze bardziej uwypukliła ten problem. Wszyscy mówimy o Barcelonie, ponieważ jest to tam tak oczywiste i zostało upublicznione. Jednak z pewnością jest więcej klubów, które mają problemy finansowe − mówił dalej.
− Mimo to pensje zawodników nieustannie rosną, a honoraria agentów są coraz większe. To nie tylko jest niezdrowe, ale i niepożądane. Dlatego musimy zrobić wszystko, aby utrzymać kluby w dobrej kondycji − dodał Hainer.
REKLAMA
Prezydent bawarskiego klubu jest przekonany, że jednym z pierwszych kroków powinno być ustanowienie nowego Financial Fair Play, które pozwoli lepiej kontrolować wydatki oraz rosnące pensje i wydatki na transfery.
− Bayern w ciągu ostatnich 20 lat radził sobie dobrze, aby mieć ambicje sportowe, a jednocześnie stabilność ekonomiczną. Jednak nie wszystkim się to udaje. Wielu inwestuje w różne kluby. Musimy się zastanowić, jak uczynić to bardziej sensownym dla dobra wszystkich − kontynuował Niemiec.
− Należy próbować ustanowić nowe Financial Fair Play, a potem także konsekwentnie je egzekwować i sankcjonować. Jednak w ostatnich latach zostało to także złagodzone przez pandemię i częściowo unieważnione − podsumował Herbert Hainer.
REKLAMA
Komentarze