DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hitzfeld o błędach FCB

fot. J. Laskowski / G. Stach

Pomimo że Ottmar Hitzfeld bardzo późno wrócił do swojego pokoju hotelowego w nocy z piątku na sobotę, jego praca na tym się nie skończyła.Szkoleniowiec FC Bayernu przyniósł ze sobą kasetę wideo z pełnym zapisem przegranego meczu z 1.FC Nuernberg.
"Nie było miło oglądać, gdy FC Bayern się kompromituje" powiedział kilka godzin później na Saebener Strasse rozczarowany Hitzfeld.

Z pewnością nowy trener FCB nie spał dobrze, gdyż po obejrzeniu kasety, którą ze sobą miał, przybyło mu parę zmarszczek na czole. "Wiedziałem, że ciężkie zadanie będzie stało przede mną. Nie spodziewałem się jednak, iż będzie aż tak ciężko" stwierdził Ottmar, który swój powrót na ławkę Bayernu wyobrażał sobie całkiem inaczej.

Duży błąd i brak dyscypliny


"Wiele punktów do poprawy" mówi Hitzfeld, który dokładnie wyliczył błędy drużynie, "w obronie popełniliśmy błędy, które nie mogą przytrafić się klasowym obrońcom". Przy wszystkich golach zawodników z Norymbergii Willy Sagnol, Lucio, Daniel van Buyten oraz Philipp Lahm - podobnie jak to miało miejsce w Dortmundzie - popełnili "duże błędy, a także wykazali brak dyscypliny."

Hitzfeld szczególnie miał pretensje do Lucio, któremu zarzucał "niemądre wycieczki". "Jako obrońca ma odpowiadać przede wszystkim za stabilność obrony i za bardzo nie wtrącać się do ofensywy. Pierwszorzędnym zadaniem jest bycie pewnym w defensywie. Tego nam brakowało". Podobne zdanie miał Owen Hargreaves, który powrócił po 4-miesięcznej przerwie. "Najpierw trzeba nie dopuścić do straty gola, a gra ofensywna ułoży się wtedy lepiej."

Za mało kreatywności

Ottmar ma pretensje także do środkowej linii, gdyż pomocnicy FCB grali za mało odważnie i nie ryzykowali przy podaniach do napastników. "Mamy zbyt mało kreatywności w drużynie". Hitzfeld był również zdziwiony, iż takiemu zawodnikowi jak Bastian Schweinsteiger brakowało dynamiki w grze.

Zresztą żadna formacja nie mogła liczyć na pochwały, tyczy się to także ataku. Roy Makaay, który oddał cztery uderzenia na bramkę rywala, w 22. minucie zmarnował doskonałą okazję. "W normalny dzień Roy by to wykorzystał" powiedział Hitzfeld. Także swoich sił próbował Owen Hargreaves, oddając 3 strzały, ale największe zagrożenie stworzył uderzeniem z rzutu wolnego. "Kilku zawodników nie gra tak, jak potrafi" mówił zawiedziony trener.

Najgorszy start w rundzie wiosennej od 1975 roku


Wielka euforia po powrocie na ławkę trenerską Hitzfelda została na razie zahamowana. Zamiast wrócić na odpowiednie tory i rozpocząć pogoń za liderami Bundesligi, Bawarczycy ponieśli najwyższą porażkę w tym sezonie. Mistrzowie Niemiec tym samym zanotowali najgorszy start w rundzie wiosennej od 1975 roku. Wówczas na koniec sezonu wylądowali na 10. miejscu.

"Zawsze stawiam sobie wysokie cele i chcę jeszcze marzyć o mistrzostwie" mówi Hitzfeld. "Jednak najważniejsze teraz jest zapewnienie sobie miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów. Trzecia pozycja jest ważna dla gospodarczego potencjału Bayernu". Dlatego też bardzo duże znaczenie ma nadchodzący pojedynek z Arminią. "Mecz z Bielefeldem będzie dla nas o wszystko" zakończył Hargreaves.

www.fcbayern.de
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...