DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hoeness apeluje!

fot. J. Laskowski / G. Stach

Uli Hoeness stanowczo wyraził się na temat systemu podatkowego obowiązującego piłkarzy zagranicznych w Hiszpanii. Apeluje by piłkarze z zagranicy płacili większe podatki.

REKLAMA

 

Hoeness uważa, że 24 % podatku jaki płacą zagraniczni piłkarze w Hiszpanii daje tamtejszym rozgrywkom niesprawiedliwą przewagę nad resztą Europy. " Nie może być zgody na to, że najlepsi piłkarze świata grający w Hiszpanii płacą o połowę mniejsze podatki niż zawodnicy reprezentujący kluby z innych krajów Europy" grzmiał Hoeness na łamach niemieckiego Sport Bild. "Wierzę, że to niefortunne prawo zostanie szybko zmienione".

 

Niemiec stanął również po stronie hiszpańskich piłkarzy grających w rodzimych ligach "Pracownik zarabiający rocznie 50 tysięcy euro płaci 37-procentowy podatek, a piłkarza zza granicy, który zgarnia 10 mln obowiązuje tylko 24-procentowa stawka".

REKLAMA

 

Hoeness sądzi, że Unia Europejska powinna jak najszybciej wpłynąć na Hiszpanię, by ta zmieniła zasady opodatkowania piłkarzy zza granicy. Protestować powinni również hiszpańscy zawodnicy, którzy płacą normalne podatki - przy dochodach powyżej 52 360 euro muszą oddać fiskusowi 43 % swoich zarobków.Dla porównania taki Cristiano Ronaldo, który ma zarabiać w Realu Madryt rocznie około 11 mln euro, zapłaci jedynie 2,64 mln podatku. Gdyby Ronaldo był Hiszpanem, a nie Portugalczykiem musiałby oddać urzędowi skarbowemu aż 4,73 mln euro. Grając w Manchesterze United obowiązywała go 50-procentowa stawka.

 

REKLAMA

Patrząc z boku na te dane nie trzeba byc filozofem by zgadnąc dlaczego najlepsi piłkarze decydują się na grę w Hiszpanii. Mają przecież ogromne zarobki i ciągle grają w jednej z najlepszych lig swiata. Jednak trzeba zauważyc ze inne ligi dużo na tym cierpią, ponieważ nie mogą zaoferowac takich pieniędzy jak chociażby Hiszpanie, a aspekt sportowy jest niestety w dzisiejszej piłce coraz mniej ważny.

 

Źródło:Goal.com/Własne

Źródło:
Misiek

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...