Mistrzostwa Świata w Rosji z całą pewnością są epizodem w historii niemieckiej piłki nożnej, który przez wielu kibiców "Die Mannschaft" chciałby zostać zapomniany jak najszybciej.
Ostatnio w jednym z wywiadów dla niemieckiego dziennika "Sport Bild" na temat kadry narodowej Niemiec wypowiedział się obecny prezydent Bayernu Monachium. Uli Hoeness w rozmowie z dziennikarzem powiedział wprost, że gra reprezentacji w dużej mierze zależeć będzie także od poziomu gry prezentowanego przez FCB.
66-letni Niemiec przyznał ponadto, że najważniejszą rzeczą jest fakt, że kadra narodowa po klęsce na mistrzostwach Świata w Rosji zaakceptowała swój los, pogodziła się z porażką i wzięła sprawy we własne ręce.
− Jestem pewny, że niemiecka kadra narodowa będzie tylko dobra, jeśli Bayern będzie prezentował odpowiednio dobry poziom. Joachim Loew nie byłby rozsądny, gdyby mówiłby o wszystkim publicznie − powiedział Hoeness.
− W mojej opinii najważniejszy jest fakt, że drużyna narodowa pracuje i walczy jeszcze bardziej oraz fakt, że nie poddali się po klęsce na mistrzostwach Świata. Nie ma potrzeby nagłej wymiany dwunastu piłkarzy − przyznał prezydent FCB.
W innej rozmowie Uli Hoeness wypowiedział się także na temat wtorkowego meczu pożegnalnego Bastiana Schweinsteigera, który jak doskonale wiemy spędził w monachijskim zespole ponad 17 lat swojej kariery.
− Bardzo mi się to podobało, że fani nadal godzinę po meczu byli obecni na stadionie, aby pożegnać Bastiego. Tym samym dostrzegłem, że wartości w naszym społeczeństwie wciąż coś znaczą − zakończył Niemiec.
Komentarze