Jest to pojedynek przerwy zimowej – Klaus Allofs przeciwko Uliemu Hoenessowi. Przyczyną tego konfliktu są słowa Marka van Bommela: - Miroslav Klose byłby dla nas optymalnym rozwiązaniem. W związku z jego wypowiedzią, Hoeness powiedział w wywiadzie z gazetą „Bild”: – Jeśli Klose powie dla Bayernu "tak", to od razu staniemy się aktywni! Natychmiast!
Klose posiada kontrakt, ważny do 2008 roku, nie chce on go jednak przedłużyć i myśli o transferze.
Hoeness: – Klose jest w stanie pomóc każdej drużynie na świecie. Jeśli będzie chciał do nas, to możliwy będzie transfer latem. Nie w 2008 roku!
Akurat Hoeness, który ostatnio przyznał, że zatrudnił Schlaudraffa, także po to, aby zdenerwować Werder, mówi teraz: - Nie uważam, że obraziłem Werder. Klose byłby całkiem inną sprawą. Nie prowadzilibyśmy rozmów za plecami Bremy, a informowalibyśmy ich na bieżąco.
Dyrektor sportowy Werderu, Allofs: – Klose w Bayernie?! Nigdy w życiu.
Dodaktowo odpowiedział on na zachowanie Bayernu w sprawie Schlaudraffa: - To był ważny transfer. Dziwią mnie wypowiedzi Hoenessa. Pokazuje to, że Bayern pozostawił po sobie pewne ślady: u nas graja Clemens Fritz, Per Mertesacker oraz Miro Klose. To ich interesuje. Na koniec zawsze wskazują na tytuły. To jest jedną sprawą, druga jest to, że my po prostu ładniej gramy. Ale tego Bawarczycy słuchają niezbyt chętnie.
Werder planuje rzekomo przeprowadzić „kontratak” i spróbować ściągnąć do siebie swojego byłego napastnika, Claudio Pizarro. Dla gazety „TZ” ojciec Peruwiańczyka powiedział: – Mamy propozycję z Werderu i kilku innych silnych klubów.
Źródło: www.bild.de
Komentarze