Kilka dni temu w popularnym w całych Niemczech programie „Doppelpass” jednym z zaproszonych gości był honorowy prezydent Bayernu, czyli Uli Hoeness.
W trakcie programu poruszono wiele różnych tematów związanych nie tylko z reprezentacją narodową Niemiec, ale i również Bayernem Monachium.
Jak można było się spodziewać, nie zabrakło pytań o nowego trenera „Bawarczyków”, czyli Nagelsmanna. Uliego Hoenessa zapytano o to, czy 33-latek jest w stanie poprowadzić FCB do triumfu w Lidze Mistrzów, rzekomej opłaty transferowej w wysokości 25 mln € za Juliana i jego postrzegania sytuacji finansowej klubu.
− Bayern wygrał w zeszłym roku w podobnych warunkach. Myślałem, że w tym roku transfery będą inne, ale jak widzę, co robi PSG i jak czytam, że Chelsea chce Haalanda, to ogarnia mnie strach i niepokój. Wynik finansowy będzie w tym roku na pewno zły. Ale dzięki temu Oliver Kahn, Herbert Hainer, Julian Nagelsmann czy Hasan Salihamidzic mają teraz szansę zakasać rękawy – powiedział Hoeness.
− Co do tych rzekomych 25 mln € - zawsze jest plus i minus, coś się kalkuluje. Mimo wszystko ostatecznie nie będzie to 25 mln € - mówił dalej honorowy prezydent FCB.
− Rozmawiałem już z Julianem Nagelsmannem. Wszyscy teraz myślą, że nasz trener chce tego i tamtego zawodnika, ale Julian rozumie obecną sytuację na świecie. Bardzo mi tym zaimponował – podsumował Uli Hoeness.
REKLAMA
Na pierwszy test Juliana Nagelsmanna w roli trenera Bayernu nie przyjdzie nam czekać zbyt długo, albowiem już w najbliższą sobotę monachijczycy zagrają towarzysko z 1. FC Koeln, zaś 24 lipca „Bawarczycy” podejmą u siebie Ajax.
Komentarze