Na przestrzeni ostatnich tygodni w niemieckich mediach wielokrotnie przewijał się temat dalszej przyszłości Juliana Nagelsmanna w Bayernie Monachium.
Miało to oczywiście w dużej mierze związek z fatalnym początkiem „Bawarczyków” w Bundeslidze po wznowieniu rozgrywek na początku 2023 roku. Co prawda obecnie szum wokół trenera FCB nieco się uspokoił, ale w mediach co jakiś czas jak bumerang powraca temat przyszłości 34-latka.
Nieoficjalnie mówi się, że jutrzejszy rewanżowy pojedynek Bayernu z Paris Saint-Germain może mieć kluczowe znaczenie dla Juliana Nagelsmanna – gdyby monachijczycy odpadli z Ligi Mistrzów, to Niemiec mógłby nawet zostać zwolniony z piastowanej funkcji.
− Ja wcale nie widzę tego tak dramatycznie. Nie zawsze muszę się zgadzać z Julianem, ale na koniec dnia jego kalkulacja musi się sprawdzić. Zawsze denerwuję się, gdy mamy problemy, ale nie sądzę, żebyśmy w najbliższym czasie dyskutowali o Julianie – powiedział Hoeness.
− Myślę, że to przesada, że wynik środowego meczu Bayernu z PSG będzie miał wpływ na przyszłość Juliana Nagelsmanna w FCB. To nie ma nic wspólnego z jego posadą. Jest ogromna różnica, jeśli odpadasz z PSG lub z Villarrealem – dodał.
− Jeśli wszystko potoczy się tak, jak się tego spodziewam, to za sześć lub osiem tygodni, nie będziemy już rozmawiać o sprawie Juliana Nagelsmanna – podsumował Uli Hoeness.
REKLAMA
Biorąc pod uwagę obecny sezon 2022/23, Julian Nagelsmann jako trener Bayernu może pochwalić się bilansem 25 zwycięstw, 7 remisów oraz 2 porażek. W przypadku bramek FCB, mowa jest natomiast o 104 strzelonych oraz 29 straconych golach.
Komentarze