Bayern Monachium bez Uliego Hoenessa? To wydaje się nieprawdopodobne. A jednak, w związku z "aferą fanowską" menedżer Bayernu zagroził, że jeśli nie zostanie ona zażegnana to on poda się do dymisji. - Jeśli to zadanie będzie nie do rozwiązania, odejdę - powiedział Hoeness na łamach "Sport-Bild".
Dlaczego rozważa dymisję? - Nie mam ochoty być pod 24-godzinną kontrolą policji tak jak Pan Adriano Galliani z AC Milanu. Albo rozdawać za darmo 5 tysięcy biletów ultrasom, tak jak ma to miejsce w Marsylii.
REKLAMA
Przypomnijmy, że konflikt Hoenessa z kibicami Bayernu wybuchł na dorocznym zgromadzeniu członków klubu. Uli wybuchł wtedy, gdy zobaczył transparent kibiców, w którym zarzucili oni zarządowi beznadziejną atmosferę na meczach na Allianz-Arena. Zarząd obwinia za ten fakt kibiców. Niebawem dojdzie do spotkania obu stron.
Źródło: sport1.de
Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:
Komentarze