Mimo niedawnego blamażu w Pucharze Niemiec z Borussią M'Gladbach, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec w dalszym ciągu prezentują wysoką formę.
Od momentu porażki z Gladbach, monachijczycy odnieśli dwa zwycięstwa po 5:2 i potwierdzili tym samym, że niedawna klęska z Borussią była wypadkiem pracy, która niestety i tak kosztowała „Bawarczyków” odpadnięcie z Pucharu Niemiec.
Jeszcze przed pojedynkiem z ekipą „Źrebaków”, na temat gry mistrzów Niemiec wypowiedział się Uli Hoeness. Honorowy prezydent podkreślił, iż jest pod wielkim wrażeniem dyspozycji podopiecznych Juliana Nagelsmanna, który w lipcu przejął schedę po Hansim Flicku w Monachium.
− Siedzisz sobie i myślisz, że to nie może być prawda! Mecz w Leverkusen lub w Lizbonie w drugiej połowie... Albo nawet z TSG w pierwszych 20 minutach - myślałem, że jestem w Hollywood – powiedział Hoeness.
− To niesamowite, jak marzycielska drużyna gra w piłkę. Najbardziej podoba mi się to, że do ostatniej minuty są żądni strzelenia kolejnych bramem. Oczywiście, to jest to, co widz kocha – mówił dalej.
− Na koncercie Eltona Johna widz też nie płaci tylko za pierwsze dziesięć piosenek, ale za wszystko, do samego końca. Tak samo jest z naszym zespołem – podsumował Uli Hoeness.
REKLAMA
Na ten moment, jeśli pod uwagę weźmie się wszystkie rozgrywki w sezonie 2021/22, to bilans bawarskiego klubu prezentuje się następująco – 14 zwycięstw, 2 porażki, 1 remis oraz bramki 70:18. Ponadto w sierpniu monachijczycy sięgnęli po Superpuchar Niemiec, pokonując BVB.
Komentarze