Jednym z głównych celów i priorytetów Bayernu w nadchodzącym letnim okienku transferowym pozostaje pozostaje pozyskanie nowego skrzydłowego. Niewykluczone, że Bayern będzie chciał sprowadzić dwóch nowych graczy na tę pozycję.
Od dłuższego czasu na celowniku monachijczyków znajduje się kilku skrzydłowych, ale prawie zawsze powtarzają się nazwiska takich zawodników jak Callum Hudson-Odoi, Nicolas Pepe, Ante Rebic czy wreszcie Leroy Sane.
W przypadku CHO o transferze na Allianz Arenę mówiło się już w zimowym okienku, ale ostatecznie Chelsea nie zgodziła się na sprzedaż swojego utalentowanego i młodego pomocnika. Mimo odmowy Bayern Monachium wcale się nie poddał i wciąż zabiega o usługi 18-latka.
Ostatnio głos w sprawie Odoia zabrał Rafael Honigstein, czyli ekspert od Bundesligi i Premier League. Choć dziennikarz przeczuwa pozostanie Anglika w zespole „The Blues”, to podkreśla zarazem, że „Bawarczycy” nigdy tak naprawdę nie wycofali się z walki o pozyskanie skrzydłowego CFC.
− Bayern nigdy nie przestał śledzić jego sytuacji. Zainteresowanie CHO trwa nieustannie. Dla Odoia wszystko układało się dobrze. Na Sarriego wywierano presję, aby go wystawiał i być może tak samo było w przypadku kadry i Southgate’a – stwierdził dziennikarz.
− Nagle stał się graczem Chelsea i Anglii. Klub mocno się stara, aby przedłużył z nimi kontrakt. Kuszące jest na pewno to, że jest Anglikiem i Chelsea chce go tutaj. To może być jego klub. Lampard (może objąć klub – przyp. red.) może mu pomóc w rozwoju, więc zostanie – podsumował Honigstein.
REKLAMA
Obecnie skrzydłowy „The Blues” leczy kontuzję ścięgna Achillesa, jakiej nabawił się pod koniec sezonu 2018/19. Niedawno spekulowano, że Odoi jest bliski podpisania nowej umowy i transfer do Monachium nie wypali, ale Salihamidzic skomentował te plotki słowami, że „nie zawsze należy wierzyć to co piszą i mówią inni”.
Komentarze