Podczas wczorajszego spotkania w niemieckim klasyku pomiędzy Borussią Dortmund a Bayernem Monachium byliśmy świadkami częstych gwizdów ze strony fanów BVB, kiedy przy piłce znajdował się Mats Hummels czy Franck Ribery.
Po meczu Hummels został skrytykowany przez legendarnego zawodnika Bayernu i niemieckiej kadry narodowej – Lothara Matthausa. Mats otwarcie przyznał, iż nie obchodzi go ta krytyka i zwyczajnie o nią nie dba.
– Nie dbam o krytykę. To nie będzie pokazywane w skrótach meczowych, jednak znajdowaliśmy sobie dobre miejsce na boisku i wielu przypadkach zagrywaliśmy diagonalne piłki – powiedział Hummels, który nie chciał mówić zbyt dużo o wczorajszej porażce na Signal Iduna Park.
Swojego komentarza po meczu udzielił również najlepszy wśród „Bawarczyków” Manuel Neuer, który podkreślił, że brak ostatniego podania nie był jedynym problemem, lecz były nimi zwłaszcza stałe fragmenty gry.
– Każdy powtarza, że brak ostatniego podania był naszym problemem, jednak moim zdaniem stałe fragmenty gry również są naszym zmartwieniem. W takich momentach potrzebujemy kogoś, kto się pokaże i powie „Idę strzelić bramkę”. Kogoś takiego jak Benatia czy van Buyten, którzy zawsze udawali się w pole i próbowali zdobyć bramkę przy stałych fragmentach – powiedział Neuer.
Źródło: Daily Mail
Komentarze