Trzy bramki w dwóch spotkaniach ligowych. Trzy spotkania od pierwszej minuty. Nowy sezon nie mógł chyba się lepiej rozpocząć dla Thomasa Mullera? Pomocnik FC Bayernu jest również zadowolony: „po dobrym okresie przygotowawczym udało mi się bardzo dobrze wystartować w nowy sezon” – mówi 22-latek na łamach ‘Welt Am Sonntag’. Wie też, że nie może teraz odpuszczać. „W połowie sezonu już mało kto pamięta o jego początku” – dodaje Muller.
A tytuły rozdawane są dopiero wraz z końcem sezonu. Gryzie go w szczególności jeden: „ostatnich trzech latach dwa razy grałem w finale Ligi Mistrzów i nie potrafiłem go wygrać” – mówi bojowo nastawiony reprezentant Niemiec.
Pomimo tych porażek, a w szczególności tej ‘dahoam’ Muller nie myśli o rozstaniu. „Tutaj już w pewnym sensie zapisałem się w historii. Kiedyś powiedziałem, że jeślibym wiedział iż jeszcze 10 lat będę grał na poziomie FC Bayernu to od razu bym się pod to podpisał”.
Aby przerwać okres bez tytułów FC Bayern m.in. ściągnął do Monachium Javi Martineza. Muller przez ten krótki okres czasu nie poznał go jeszcze za dobrze, ale wydaje się „trochę zamknięty i trzymający z boku – ale to normalne”. Poza tym Muller uważa, że „wniesie on na pewno wiele dobrego do zespołu”.
Komentarze