W sobotnim spotkaniu ligowym FC Bayernu z Hannoverem 96 Arjen Robben może znowu usiąść na ławce. Ale tym razem powinien to przyjąć bez zamruknięcia. Teraz chodzi tylko o to, aby był w pełnej dyspozycji przed wtorkowym spotkaniem z FC Barceloną, gdzie powinie pojawić się w wyjściowej jedenastce.
W ostatnich tygodniach jest on ważnym elementem zespołu z Monachium i pielęgnuje z całą odpowiedzialnością swoja rolę. Patrząc na jego obecną formę nie wydaje się też aby on sam czy zarząd chcieli go oddać po tym sezonie.
Jednak nadzieję na zatrudnienie Holendra mają Inter Mediolan i Juventus Turyn. Jak podaje ‘Corriere dello Sport’ oba włoskie kluby czekają tylko na jakikolwiek sygnał z Sabener Strasse dotyczący odejścia Robbena w lecie. Wedle powyższego magazynu Arjen na pytanie tego czy chciałby zagrać w Serie A miał odpowiedzieć: „nie wiem, czas pokaże”.
Faktem jest: kontrakt Robbena wygasa dopiero w 2015 roku. Jeśli Bawarczycy zdecydują się zatrzymać Holendra to nie będzie on do ruszenia z Monachium. Wydaje się więc, że wszystko leży w gestii Pepa Guardioli.
Komentarze