Po wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów Besiktasu i Sevilli, kolejnym rywalem "Bawarczyków" w drodze po wymarzone trofeum będzie obrońca tytułu, czyli Real Madryt.
Nadchodzącego dwumeczu z Realem Madryt nie może doczekać się przede wszystkim James Rodriguez, który jak dobrze wiemy został wypożyczony latem z madryckiego zespołu na okres dwóch lat.
− Te dwa spotkania będą dla mnie bardzo wyjątkowe. Grałem w Madrycie przez trzy lata swojej kariery. Posiadam bardzo miłe wspomnienia z tego okresu, który opiewał w sukcesy i tytuły − powiedział James.
− Posiadam wielu kolegów w tym klubie. Nie mogę się doczekać ponownego spotkania z nimi. Mimo wszystko ma drugorzędne znaczenie, gdyż przede wszystkim chodzi o rozegrania dwóch jakże ważnych spotkań − kontynuował pomocnik Bayernu.
W dalszej części swojego wywiadu dla gazety "Diario AS" zawodnik bawarskiego klubu podkreślił, że w Monachium każdy z zawodników skupiony jest na awansie do finału rozgrywek Ligi Mistrzów. James ujawnił, że wszyscy jego koledzy wierzą w sukces i będą się tego nadal trzymać.
− Wszyscy jesteśmy skupieni na awansie do finału. To dla nas ważny cel i wierzymy w to. Nic inne nie ma znaczenia. Zemsta? Nie, nie ma potrzeby określania tego w ten sposób. To dwumecz, który zakończy się wielką nagrodą na sam koniec − zakończył James.
REKLAMA
Pierwszy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się już 25 kwietnia, podczas gdy rewanż zaplanowano na 1 maja.
Komentarze