"Wiara w siebie - tak, arogancja - nie" - to motto będzie towarzyszyć Bawarczykom podczas sobotniego meczu z FC St. Pauli. Obecnie Bayern zajmuje 3. miejsce z 2 punktową przewagą nad Hannoverem i nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Osiągnęliśmy cel, jesteśmy na 3. miejscu i na nim już zostaniemy - powiedział tymczasowy trener FCB Andries Jonker. Jednocześnie przestrzegł przed atmosferą na Millerntor i zabronił porównywania go do poprzednika - Louisa van Gaala.
Często oddawaliśmy 3. miejsce. Tym razem nie popełnimy już tego błędu - powiedział pewny siebie Thomas Muller. Głos zabrał też Karl-Heinz Rummenigge - plusem jest również to, że nie jesteśmy tak aroganccy jak w ostatnich dwóch meczach. St. Pauli mimo iż spada do drugiej ligi jest dobrym zespołem i na pewno będzie chciało godnie pożegnać się z Bundesligą. To powinno nam służyć jako ostrzeżenie. Jonker też nie chciał słyszeć o łatwym zadaniu - żądam od zespołu odpowiedzialności. Trzeba zrozumieć, że stawka jest wysoka. Znamy sytuację panującą na stadionie St. Pauli, tamtejszą atmosferę oraz widzów. To będzie wymagające spotkanie. Ale jeśli wiem, jak Holender, co to znaczy grać z St. Pauli, to można się spodziewać, że gracze też wiedzą. Musimy dać z siebie wszystko - twierdzi Jonker - być tak samo agresywni jak w meczach z Schalke i Leverkusen.
Dzięki tej wygranej misję następcy van Gaala można byłoby uznać za wypełnioną. Powracający Luiz Gustavo ustabilizuje grę obronną Bayernu. Poprawiająca się atmosfera również będzie miała odzwierciedlenie w grze Bawarczyków. Na porównywania Jonkera do swojego rodaka i poprzednika odpowiada gwałtownie: zrobię to po swojemu. Nie jestem synem, klonem, ani bliźniakiem Louisa van Gaala.
źródło: kicker
Komentarze