Już niebawem, bo 13 sierpnia Bayern Monachium oficjalnie rozpocznie zmagania w rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi, kiedy to w meczu otwarcia zagra z Borussią M'Gladbach.
Przed rozpoczęciem sezonu 2021/22 monachijczycy stawiają sobie wysokie cele na nadchodzący sezon – zdobyć dziesiąty tytuł mistrza Niemiec z rzędu oraz w najlepszym wypadku wygrać Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów.
Nie będzie to jednak łatwe, zważywszy na konkurencję, ale nowy prezes rekordowego mistrza Niemiec, czyli Oliver Kahn dał w niedawnym wywiadzie dla „51” jasno do zrozumienia, iż jednym z jego głównych celów jest umocnienie sukcesów z ostatnich lat.
− W piłce nożnej zawsze chodzi o wygranie następnego meczu. Po to tu jesteśmy i na tym polega codzienny biznes - sprawić, by taki poziom futbolu był ekonomicznie możliwy. Pod względem sportowym postawiłem sobie za cel umocnienie sukcesów, które odnosiliśmy w przeszłości – powiedział Kahn.
− Konkurencja będzie nas ścigać jak rzadko kiedy. Musimy być tego świadomi. Ogólnie rzecz biorąc, moim celem jest, aby kibice mówili o Bayernie – „To jest mój klub, to jest najlepszy klub na świecie”. Chcę, aby Bayern był dla ludzi czymś więcej niż tylko sukcesem. Klub powinien tworzyć poczucie identyfikacji i dawać naszym fanom ważny cel w życiu. Nasi fani powinni móc być dumni ze swojego klubu – mówił dalej.
Pod koniec rozmowy nowego prezesa rekordowego mistrza Niemiec zapytano również o Juliana Nagelsmanna, który wedle niedawnych wypowiedzi pozostałych bossów rekordowego mistrza Niemiec, wprowadził do klubu wiele optymizmu.
− Z pewnością wierzę, że w tej pandemii ludzie chcieliby doświadczyć czegoś nowego, czegoś świeżego. Coś, co jest przyszłościowe. To wywołuje ekscytację. Podniecenie jest zawsze dobre. Poczucie optymizmu jest jeszcze lepsze i to właśnie teraz tutaj czujemy – podsumował Oliver Kahn.
Komentarze