O 21:40 sędzia Markus Merk przerwał spotkanie, większość świateł na Allianz Arena zgasła. Oliver Kahn znieruchomiał na moment, stał samotnie we własnym polu karnym oświetlony reflektorami. Cofnął się parę metrów w kierunku bramki, okrył się wielką flagą Bayernu i godnie postępował poza boiskiem.
69 000 kibiców długo radośnie krzyczała na cześć Kahna podczas jego ostatniej, honorowej rundy z nutami „Time to say goodbye” w tle. To był moment, gdy jeden z najlepszych bramkarzy wszechczasów ostatecznie schodził z piłkarskiej sceny.
„ Nie wiem, co powinienem powiedzieć. To było coś największego, co przeżyłem w mojej karierze.” – powiedział Kahn. Obie drużyny zbudowały dla niego szpaler. Bohater wieczoru jeszcze raz skierował swoje słowa do kibiców: „Dzięki za wszystko, za wsparcie przez te wszystkie lata, to był dzisiaj dla mnie szczyt wszystkiego” i jego ostatnie przesłanie: „Bayern w tym sezonie i w kolejnych będzie zawsze na szczycie”.
Odbędzie się to już bez Kahna. Meczem przeciwko reprezentacji Niemiec, który po 90 minutach zakończył się wynikiem 1:1 (0:1), Oliver Kahn powiedział „żegnaj”. Piotr Trochowski w historii zapisał się jako ostatni, który pokonał Tytana (33.). Jego bramka zapewniła reprezentacji Niemiec prowadzenie 1:0. W 52 minucie Miroslav Klose zatroszczył się o wyrównanie na 1:1.
Podczas tego bardzo emocjonalnego popołudnia Kahn po raz ostatni stał w bramce Bayernu. Po raz pierwszy po transferze z AC Milan na pozycji prawego obrońcy zagrał Massimo Oddo. Martin Demichelis, Lucio i Daniel van Buyten musieli wyjechać na zgrupowania swoich kadr narodowych, więc w składzie pojawili się Breno i Christian Lell. Jako jedyny zawodnik Bayernu Bastian Schweinsteiger wybiegł na boisko w trykocie reprezentacji Niemiec – i to jako kapitan.
Pełniąc swoją funkcję pierwszy raz spotkał się z Kahnem już przed pierwszym gwizdkiem przy losowaniu stron, a po rozpoczęciu gry Schwiensteiger od razu zagrał długą piłkę do Tytana, praktycznie dla rozgrzewki.
Na poważnie była próba strzału Schweiniego w trzeciej minucie spotkania, którą Kahn pewnie sparował. Również przy podstępnym zagraniu Marina trzy minuty później, Tytan pokazał, że zawsze będzie mistrzem swojego fachu.
Podobnie było w 20 minucie, gdy ponownie Schweinsteiger próbował pokonać swojego byłego bramkarza. U „Króla Kahna” nie zauważa się trzymiesięcznej przerwy w treningach.
Tylko raz musiał wyciągać piłkę z siatki, gdy strzał Trochowskiego po niefortunnej interwencji Breno wpadł do bramki Bawarczyków.
Wynik do przerwy brzmiał 1:0 dla reprezentacji Niemiec, w której wystąpił również były zawodnik FCB Marcell Jansen. Piłkarz przeszedł do HSV w zeszłym tygodniu.
Przed i po bramce Trochowskiego Bawarczycy mieli sporo okazji bramkowych. Dwa razy próbował Luca Toni (4., 21.) uwalniając się spod opieki Enke, Van Bommel strzelał z rzutu wolnego z 22 metrów (25.), również Tim Borowski nie miał szczęścia, gdy piłka po jego strzale głową minęła słupek bramki. Podanie otrzymał od Oddo, który już w pierwszym spotkaniu pokazał, że jest wzmocnieniem dla Bayernu.
Mistrzowskie było jego podanie do Klose przy bramce na 1:1 sześć minut po wznowieniu gry. Dwa dni po trafieniu w Bundeslidze, Klose strzela ponownie bramkę dla Bayernu.
Mniej szczęścia miał Podolski. W 46. minucie jego strzał minął słupek, w 57. minucie tylko refleks Tima Wiese uchronił Niemców przed utrata bramki.
Wynik pozostał więc bez zmian, ale tym razem nie był on najważniejszy.
Więcej zdjęć znajdziecie tu
Komentarze