Dokładnie wczoraj poznaliśmy wyniki corocznego głosowania na Piłkarza, Trenera oraz Piłkarki Roku w Niemczech. Jeśli mowa o tytule Piłkarza Roku, wybór nie powinien nikogo dziwić.
Stowarzyszenie Niemieckich Dziennikarzy Sportowych (w skrócie VDS) zdecydowało, że podobnie jak przed rokiem, Piłkarzem Roku został wybrany Robert Lewandowski z ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Polak nie pozostawił swoim rywalom żadnych złudzeń i zdobył łącznie 356 z 563 głosów. Dla Polaka było to drugie zwycięstwo z rzędu. Z tej okazji na temat naszego rodaka i jego osiągnięcia wypowiedziało się wiele osobistości ze świata niemieckiego futbolu. Swoje zdanie na ramach „Kickera” wyraził m. in. Oliver Kahn.
− To po prostu niewiarygodne, co Robert Lewandowski osiągnął w sezonie 2020/21. Jako młody chłopak słyszałem, że w sezonie 1971/72 był piłkarz, który strzelił 40 goli. Nikt nie myślał, że uda się do tego zbliżyć – powiedział Kahn.
− Przez całą moją karierę nikt nawet nie zbliżył się do tego rekordu. Lewandowski jednak to zrobił. Nie tylko wyrównał, ale i pobił rekord w zaledwie 29 meczach. To może być osiągnięciem stulecia. Może ten rekord zostanie już na wieczność – mówił dalej.
Oliver Kahn nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski jest bardzo groźnym i niewygodnym rywalem dla bramkarzy. Prezes bawarskiego klubu zaznaczył także, że Polak posiada niesamowite wyczucie i potrafi przewidzieć ruch golkipera.
− Robert to ktoś, kto potrzebuje bardzo niewielu szans. Już sama ta wiedza stanowi psychologiczną przewagę dla napastnika. Jako bramkarz wiesz, że jeśli on ma szansę, to z dużym prawdopodobieństwem wpakuje piłkę do bramki – dodał „Tytan”.
− Jest niewiarygodnie precyzyjny w swoich wykończeniach, ludzie mówią o instynkcie zabójcy. Po prostu nie masz szans jako bramkarz przeciwko Lewemu. Ma niesamowicie dobre wyczucie tego, co zrobi bramkarz. To jest niezwykle ważne dla napastnika – podsumował Oliver Kahn.
Komentarze