Prezes Bayernu Monachium i Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) wypowiedział się na kilka spraw związanych między innymi z Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Rummenigge zabrał również głos w sprawie przerw reprezentacyjnych, które jego zdaniem mają ogromny wpływ na piłkę klubową i powinny zostać zmniejszone z czterech do dwóch przerw.
– Wszyscy się zgadzają, że obecny format Klubowych Mistrzostw Świata z 7 drużynami jest nonsensem. Każdy się z tym zgodzi – powiedział prezes Bayernu Monachium.
Mając na uwadze przepakowany spotkaniami kalendarz spowodowany przerwami na reprezentację, europejskimi rozgrywkami oraz tymi krajowymi, Rummenigge dał jasno do zrozumienia, że planowane zmiany rozszerzenia KMŚ nie wchodzą w grę.
– To mógłby być ciekawy sygnał ze strony klubów, dla których najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie Klubowych Mistrzostw Świata, nawet jeśli można zarobić ogromne sumy pieniędzy biorąc w nich udział – mówił dalej „Kalle”.
Zdaniem Rummenigge, który reprezentuje nie tylko interesy Bayernu Monachium, ale i także klubów związanych z ECA powiedział otwarcie w rozmowie z magazynem „Sport Bild”, że zmniejszenie przerw reprezentacyjnych do dwóch może mieć pozytywne skutki.
– Mam rekomendację na temat, który toczy się obecnie dyskusja. Jak dobrze wiemy w roku mamy cztery przerwy reprezentacyjne. Liczba gier powinna zostać niezmieniona, jednakże moim zdaniem powinny być tylko dwie przerwy, które oczywiście byłby dłuższe – mówił Niemiec.
– W październiku i marcu moglibyśmy rozgrywać po 4 zamiast 2 spotkań w czasie trwania przerw reprezentacyjnych. To byłoby również korzystne dla trenerów swoich reprezentacji, gdyż drużyny mogłoby ze sobą przebywać dłużej i lepiej pracować nad grą i taktyką – kontynuował.
Nie mogło również zabraknąć pytań odnośnie zmian dotyczących rozszerzenia liczby uczestników na Mistrzostwach Świata. Już wcześniej pojawiły się groźby, że kluby mogą odmówić puszczania swoich zawodników na zgrupowania kadr narodowych, jeśli FIFA nie podejmie odwrotnych działań.
– Jestem przekonany, że FIFA musi podjąć jakieś działania. Gianni Infantino zadeklarował, że chce być demokratycznym prezydentem. FIFA nie może być zainteresowana wszczęciem rewolucji – zakończył.
Komentarze